Sejm: za łamanie zakazu importu węgla mogą grozić kary pozbawienia wolności
Za łamanie zakazu importu węgla mogą grozić kary pozbawienia wolności - przewiduje projekt ustawy przeciwdziałającej agresji na Ukrainę, którego pierwsze czytanie miało miejsce w środę w Sejmie. Posłowie apelowali o rekompensaty dla firm, które poniosą straty w wyniku embarga. - Majątki kumpli Putina trzeba konfiskować i spieniężyć - oświadczył wiceprzewodniczący klubu Lewicy Tomasz Trela.
W środę w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektu ustawy o szczególnych rozwiązaniach w zakresie przeciwdziałania wspieraniu agresji na Ukrainę oraz służących ochronie bezpieczeństwa narodowego. Regulacja zakłada zamrożenie funduszy i zasobów gospodarczych osób oraz podmiotów, które zostaną wskazane na specjalnej liście prowadzonej przez ministra spraw wewnętrznych i administracji, w związku ze wspieraniem rosyjskiej agresji na Ukrainę.
- Procedujemy tę ustawę w sytuacji, kiedy na Ukrainie trwa wojna, kiedy pod Kijowem znajdowane są masowe groby, kiedy mamy świadomość tego, że żołdacy Putina popełniają zbrodnie na narodzie ukraińskim. Jesteśmy zobowiązani do tego, żeby podjąć wszystkie dostępne polskiemu rządowi kroki do tego, żeby przeciwdziałać tej wojnie - mówił w środę w Sejmie wiceszef MSWiA Maciej Wąsik.
- Ta wojna jest finansowana przez podmioty gospodarcze, ta wojna jest finansowana przez osoby, które płacą Putinowi swoje podatki. Ta ustawa to ważny głos Polski w dyskusji europejskiej jak powinny wyglądać sankcje. To ważny element, który sprawi, że finansowanie tej wojny będzie w wydatny sposób mniejsze - ocenił. Dodał, że ustawa jest również ważnym elementem w dążeniu do tego, żeby izolować Rosję gospodarczo. Podkreślił, że ta izolacja "musi odbyć się na poziomie unijnym".
Cztery elementy sankcji na Rosję
Przedstawiając ustawę Wąsik zaznaczył, że jest ona polskimi sankcjami na Rosję. "To sankcje ponad to, co nałożyła Unia Europejska, to propozycja polskiego rządu, żeby skutecznie przeciwdziałać działaniom osób i podmiotów gospodarczych pochodzących z Federacji Rosyjskiej i Białorusi, które to podmioty w sposób bezpośredni, bądź tez choćby pośredni wspierają działania zbrojne Rosji na Ukrainie".
Dodał, że sankcje będą polegały na czterech elementach. Po pierwsze będzie to zamrożenie wszelkich aktywów podmiotów gospodarczych. - Drugi element to ograniczenie praw wykonywania akcji w podmiotach gospodarczych, wszelkich praw właścicielskich. Kolejny element to wykluczenie podmiotów gospodarczych z postępowań o zamówienia publiczne i jeszcze jeden element to zakał wjazdu na teren RP wobec osób, które znajdą się na liście sankcyjnej - mówił.
Przypomniał, że lista będzie prowadzona przez ministra spraw wewnętrznych i administracji, a wpis na nią będzie się odbywał na podstawie wniosku odpowiedniego organu, w tym służb specjalnych.
PSL: embargo na węgiel to rzecz oczywista
- Myślę, że wszyscy bez wyjątku, jak tutaj siedzimy na tej sali, czytaliśmy "Medaliony" Zofii Nałkowskiej. I co tam jest napisane? "Ludzie ludziom zgotowali ten los" – powiedziała posłanka PSL-Koalicji Polskiej Urszula Nowogórska. - Nikt nie ma prawa bezkarnie zabijać, nikt nie ma prawa niszczyć i odbierać bezpieczeństwo. W XXI wieku takie zachowania są nieakceptowalne. I my, jako Polska, również nie wyrażamy zgody na takie postępowanie – podkreśliła posłanka. - Potępiamy je i uważamy, że jest to haniebne zachowanie - dodała.
Jak podkreśliła Nowogórska, "embargo na węgiel to rzecz oczywista". - Natomiast z tego miejsca musimy się zastanowić, co dalej. Myślę, że musimy dopuścić do procedowania ustawę, którą złożyło Polskie Stronnictwo Ludowe, a która odmraża tak naprawdę brak możliwości inwestowania w odnawialne źródła energii. Nad tym musimy się, jako kolejne działanie, zastanowić. Co zrobić, żeby szybko zmodernizować linie energetyczne po to, aby można było przejmować prąd właśnie z tych odnawialnych źródeł energii. To są kolejne działania, które powinny być równocześnie realizowane po to, abyśmy się również my, jako Polska, uchronili przed deficytami energetycznymi - powiedziała w Sejmie.
Lewica: sankcje tak, ale nie głaskanie
Podczas dyskusji plenarnej, poseł Tomasz Trela przypomniał w imieniu klubu Lewicy (Nowa Lewica, Razem), że od 42 dni trwa "krwawa, bestialska agresja Rosji na suwerenną Ukrainę, że zabijane, mordowane są dzieci, kobiety, mężczyźni, całe rodziny".
Przekonywał, że Putin ani się nie zatrzyma, ani nie cofnie "dopóty, dopóki cała Europa, cały świat nie powie mu twarde dość, twarde stop". - Sankcje tak, ale nie głaskanie, bo sankcje głaszczą Putina, a w tym czasie Putin strzela każdego dnia" - podkreślił.
Odnosząc się do rządowego projektu ustawy ocenił, że jest on "jakąś drogą, ale majątków kumpli Putina nie wolno mrozić". - Majątki kumpli Putina trzeba konfiskować, te majątki trzeba zabierać i trzeba spieniężyć - ocenił.
Dodał, że tylko wtedy ci, którzy wspierają Putina "zobaczą, że ta wojna to jest też ich wojna, że oni też są zbrodniarzami, że oni też biorą za to odpowiedzialność".
Trela poparł wprowadzenie embarga na import rosyjskiego węgla, jednak zapowiedział zgłoszenie poprawki, gdyż - jak przekonywał - "jak zakazujemy importu węgla, to też w tej samej ustawię pokażmy, jaka będzie rekompensata dla tych firm, które z dnia na dzień potracą swoich pracowników i swoje źródło dochodów".
Jak jednocześnie zaznaczył, "to nie jest wojna polskich przedsiębiorców", tylko "odpowiedź Polski na wojnę Federacji Rosyjskiej". - Będziemy zgłaszać taką propozycję do tego projektu ustawy - zapowiedział poseł Lewicy.
Lewica chce zakazu wykorzystywania znaku "Z"
W imieniu swojego klubu zapowiedział także zgłoszenie propozycję, aby wprowadzić zakaz wykorzystywania "znaku hańby, militarnej agresji", czyli symbolu "Z". - Bo Hitler miał swoją swastykę, a Putin ma swoją "zetkę". I tak, jak swastyka jest zakazana, tak ta "zetka" też powinna być zakazana, i każdy kto ją propaguje, każdy kto ją używa, każdy kto ją rozpowszechnia, powinien poddać się surowej karze - oświadczył.
Ponadto Lewica postuluje, aby zerwać kontakty z premierem Węgier Wiktorem Orbanem, co byłoby - jak mówił - "zaprzestaniem kolaborowania z tymi, którzy wspierają Putina".
Rządowy projekt został skierowany do komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych i Komisji Finansów Publicznych.
Szczegóły projektu
Projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach w zakresie przeciwdziałania wspieraniu agresji na Ukrainę zakłada m.in. możliwość zamrożenia funduszy i zasobów gospodarczych będących własnością, pozostających w posiadaniu, we faktycznym władaniu lub pod kontrolą osób fizycznych lub prawnych, podmiotów i organów, które zostaną wpisane na specjalną listę prowadzoną przez ministra spraw wewnętrznych i administracji.
Z projektu wynika, że lista osób i podmiotów bezpośrednio lub pośrednio wspierających agresję Rosji na Ukrainę ma być publikowana w Biuletynie Informacji Publicznej na stronie MSWiA. Decyzję w sprawach wpisania lub wykreślenia z listy będzie wydawać szef MSWiA. Będzie mógł to zrobić z urzędu lub na uzasadniony wniosek służb specjalnych i niektórych instytucji, w tym na wniosek szefów: CBA, ABW, AW, SKW, SWW, KGP, SG, KAS, a także na wniosek Prokuratora Krajowego, Generalnego Inspektora Informacji Finansowej, Komisji Nadzoru Finansowego, Prezesa NBP oraz przewodniczącego komitetu Rady Ministrów właściwego w sprawach bezpieczeństwa i obrony państwa.
Rządowy projekt wprowadza też zakaz przywozu i tranzytu węgla z Federacji Rosyjskiej i Donbasu; zakazem przywozu i tranzytu obejmuje się węgiel opisany w pozycji 2701 Wspólnej Taryfy Celnej, pochodzący z terenu Federacji Rosyjskiej oraz z "niekontrolowanych przez Ukrainę obszarów ukraińskiego obwodu donieckiego i ukraińskiego obwodu ługańskiego".
Zgodnie z projektem w przypadku podejrzenia fałszowania pochodzenia węgla, naczelnik urzędu celno-skarbowego zajmuje ten węgiel na okres niezbędny do zweryfikowania jego pochodzenia. Za naruszenie zakazu grozić ma kara administracyjna do 20 mln zł.
Czytaj więcej