Rocznice zbrodni katyńskiej i katastrofy smoleńskiej. Modlitwa w Sejmie
Posłowie uczcili w środę w sejmie pamięć ofiar zbrodni katyńskiej i katastrofy smoleńskiej w związku z przypadającymi w najbliższych dniach rocznicami tych wydarzeń. Parlamentarzyści odmówili wspólną modlitwę.
W tym tygodniu przypada 82. rocznica zbrodni katyńskiej i 12. rocznica katastrofy smoleńskiej. Na początku posiedzenia Sejmu lider Polskiego Stronnictwa Ludowego zaproponował wszystkim posłom wspólne upamiętnienie ofiar tych dwóch tragicznych wydarzeń.
- W najbliższych dniach przypada 82. rocznica zbrodni ludobójstwa dokonanej przez Sowietów w Katyniu, Miednoje, w tych miejscach, w których zostali zamordowani wybitni przedstawiciele inteligencji polskiej, żołnierze, oficerowie. Wszyscy ci, którzy z rąk oprawcy rosyjskiego, sowieckiego, ponieśli śmierć. Proszę wysoką izbę o uczczenie pamięci ofiar ludobójstwa w lesie katyńskim, jak również tych, którzy 70 lat później, na czele z prezydentem RP Lechem Kaczyńskim, lecieli oddać im hołd. Wieczna pamięć ofiarom i tym wszystkim, którzy chcieli ich upamiętnić - powiedział lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
Parlamentarzyści odmówili wspólną modlitwę. "Wieczne odpoczywanie, racz im dać Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci" - deklamowali posłowie.
ZOBACZ: Śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej. Bliscy ofiar spotkali się z prokuratorami
Wcześniej na mównicę wszedł Grzegorz Braun, który podnosił, że z Sejmem "trzeba zrobić porządek", bo wisi na nim flaga obcego państwa (Ukrainy - red.).
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek odpowiedziała, że "gospodarz udzielił części budynku, żeby solidaryzować się z Ukrainą. A gospodarzem jest Wysoka Izba". Jej reakcja została nagrodzona brawami.
Sejm na rozpoczynającym się dwudniowym posiedzeniu zajmie się rządowym projektem, który zakłada wprowadzenie embarga na import węgla z Rosji, a także możliwość zamrażania majątków podmiotów i osób wspierających Rosję. Posłowie rozpatrzą też projekt zmian w specustawie dotyczącej pomocy uchodźcom z Ukrainy.
Czytaj więcej