Wojna w Ukrainie. Szwecja, Dania, Łotwa i Włochy wydalają rosyjskich dyplomatów
Ze względu na bezpieczeństwo narodowe Włochy wydaliły 30 rosyjskich dyplomatów, Szwecja trzech. Podobną decyzję podjęły Łotwa, Estonia i Słowenia. Wcześniej również Dania ogłosiła, że wydala 15 Rosjan, którzy prowadzili działalność szpiegowską. Jak podano, decyzja jest konsekwencją wojny w Ukrainie, a zwłaszcza ostatnich doniesień o zbrodniach wojennych sił rosyjskich w Buczy pod Kijowem.
Szwecja, Dania, Łotwa i Włochy są kolejnymi krajami, które zdecydowały się na wyrzucenie rosyjskich dyplomatów.
- Wydalamy trzech rosyjskich dyplomatów, którzy w Szwecji nie przestrzegają konwencji wiedeńskiej o stosunkach dyplomatycznych - poinformowała we wtorek szefowa szwedzkiego MSZ Ann Linde.
Według Linde w Szwecji "istnieje zwiększone zagrożenie ze strony obcych mocarstw, przede wszystkim Rosji".
Na pytanie, dlaczego za persona non grata uznanych zostanie jedynie trzech dyplomatów, Linde odpowiedziała, że "to zawsze powoduje konsekwencje". - Musimy ważyć własne interesy, ale to nie wyklucza, że wydalimy kolejnych - podkreśliła.
Łotwa zamyka konsulaty
"Podjęliśmy decyzję o zamknięciu konsulatów generalnych Rosji w Dyneburgu i Lipawie; personel dyplomatyczny tych placówek został uznany za osoby niepożądane na Łotwie" - poinformowało we wtorek na Twitterze ministerstwo spraw zagranicznych w Rydze.
"Ta decyzja została podjęta w geście solidarności z Ukrainą i jej walką w wojnie wywołanej przez niesprowokowaną i nieusprawiedliwioną agresję Rosji" - napisano w komunikacie MSZ Łotwy.
Dodano, że rosyjscy dyplomaci z konsulatów w Dyneburgu i Lipawie będą musieli opuścić Łotwę do końca kwietnia.
Estonia wydali 14 pracowników konsularnych
Ministerstwo spraw zagranicznych Estonii zapowiedziało we wtorek, że wydali z kraju 14 rosyjskich pracowników konsularnych oraz że zamyka konsulat generalny Rosji w Narwie i wydział konsularny ambasady Rosji w Tartu.
"Tallin wezwał ambasadora Rosji w Estonii Władimira Lipajewa, by przekazać mu notę o zamknięciu konsulatu generalnego Rosji w Narwie i
wydziału konsularnego ambasady Rosji w Tartu" – informuje agencja BNS.
Słowenia wydaliła 33 dyplomatów
"Słowenia podjęła we wtorek decyzję o wydaleniu 33 rosyjskich dyplomatów. Gest ten ma wyrazić silny protest i oburzenie Słowenii po odkryciu dowodów na zbrodnie wojenne w wyzwolonym spod okupacji rosyjskiej mieście Bucza na Ukrainie" - poinformowało MSZ w Lublanie.
Słoweńskie MSZ napisało w komunikacie, że wezwało rosyjskiego ambasadora Timura Ejwazowa, aby poinformować go o drastycznym zmniejszeniu liczby personelu dyplomatycznego i administracyjnego rosyjskiej ambasady w Lublanie.
Włosi: to konieczny krok do zapewnienia bezpieczeństwa narodowego
Szef włoskiego MSZ Luigi Di Maio poinformował podczas wizyty w Berlinie, że rano sekretarz generalny resortu Ettore Sequi wezwał ambasadora Federacji Rosyjskiej Siergieja Razowa, by zawiadomić go o decyzji rządu o wydaleniu 30 dyplomatów, uznanych za personae non gratae.
ZOBACZ: Włochy. Draghi i Scholz: sankcje nałożone na Rosję są bardzo skuteczne
- Taki krok, podjęty w porozumieniu z innymi partnerami europejskimi i atlantyckimi, okazał się konieczny z powodów związanych z naszym bezpieczeństwem narodowym, w kontekście aktualnego kryzysu w konsekwencji nieusprawiedliwionej agresji na Ukrainę ze strony Federacji Rosyjskiej - oświadczył minister Di Maio.
Oficerowie rosyjskich służb w Danii
Według duńskich władz "osoby zidentyfikowane jako oficerowie rosyjskich służb specjalnych pracowały jako dyplomaci w ambasadzie Federacji Rosyjskiej w Kopenhadze".
- Nie będziemy akceptować działań szpiegowskich na duńskiej ziemi - podkreślił szef MSZ Danii Jeppe Kofod, który o decyzji poinformował już stronę rosyjską.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Dania gotowa wysłać żołnierzy na misję pokojową
Wskazani dyplomaci, wśród których nie ma ambasadora Rosji w Kopenhadze, mają 14 dni na opuszczenie Danii.
Duńskie MSZ dodało, że "nie chce zrywać stosunków dyplomatycznych z Rosją", a ambasador Rosji jest "głównym kanałem przekazywania jasnych komunikatów bezpośrednio Kremlowi".
Rosyjscy dyplomaci tracą pozycje w innych krajach
W poniedziałek francuski MSZ poinformował o wydaleniu ponad 30 rosyjskich dyplomatów. Wcześniej tego dnia podobną decyzję ogłosiły Niemcy.
"Francja podjęła dziś wieczorem decyzję o wydaleniu z Francji wielu rosyjskich pracowników ze statusem dyplomatycznym, których działalność jest sprzeczna z naszymi interesami bezpieczeństwa" - czytamy w oświadczeniu ministerstwa.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Niemcy wydalają rosyjskich dyplomatów
Media donoszą, że wydalonych zostanie 35 rosyjskich dyplomatów. Sam resort spraw zagranicznych nie sprecyzował, o jaką liczbę chodzi.
Ministerstwo spraw zagranicznych Rosji, cytowane przez agencję Reutera, zapowiedziało, że odpowie na działania Francji.
- W reakcji na działania militarne Rosji na Ukrainie Litwa wydaliła ambasadora Rosji ze swojego kraju i zamknęła rosyjski konsulat w Kłajpedzie – poinformował szef dyplomacji Litwy Gabrielius Landsbergis.
Szefowa dyplomacji Niemiec Annalena Baerbock poinformowała w poniedziałek w komunikacie, że niemiecki rząd uznał 40 rosyjskich dyplomatów za osoby niepożądane, a ponadto podjął decyzję o zwiększeniu wsparcia dla sił ukraińskich i wzmocnieniu wschodniej flanki NATO.
ZOBACZ: Biuro Bezpieczeństwa Narodowego: narada prezydenta z przedstawicielami rządu ws. Ukrainy
Wcześniej znaczne liczby rosyjskich dyplomatów zostały wydalone między innymi z Holandii (17), Belgii (21), Słowacji (35) czy Polski (45) Również Litwa, Łotwa, Estonia, Republika Czeska, Czarnogóra czy Macedonia Północna podjęły decyzję o wydaleniu rosyjskich dyplomatów z terenów swoich krajów.
Czytaj więcej