Zdjęcia masowego grobu w Buczy. "W ten sposób pogrzebano około 300 ofiar Rosjan"
Nieopodal cerkwi w Buczy stworzono masowy grób - wynika ze zdjęć satelitarnych wykonanych przez firmę Maxar. Wcześniej do mediów społecznościowych trafiły szokujące nagrania. Widać na nich ciała cywilów z Buczy bestialsko zamordowanych przez rosyjskie wojska.
Masowy grób o długości około 14 metrów odkryto w okolicy cerkwi św. Andrzeja i Wszystkich Świętych w Buczy, na północ od Kijowa. Zdaniem lokalnych władz, w ten sposób pogrzebano w mieście około 300 ofiar rosyjskiego okupanta.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Sztab Generalny Ukrainy: w Rosji trwa tajna mobilizacja
Zdjęcia satelitarne, na których widać masowy grób w Buczy zostały wykonane przez firmę Maxar 31 marca. Dramatyczne doniesienia potwierdzili dziennikarze CNN, dokumentujący zbrodnie wojenne, których dopuszczają się Rosjanie w okolicach Kijowa. Jeden z nich, Frederik Pleitgen opublikował na Twitterze fotografię, na której z bliska widać worki z ciałami w niezasypanym dole.
Wojna w Ukrainie. "Nowa Srebrenica" - mord cywilów w Buczy
W niedzielę ukraińskie władze opublikowały wstrząsające zdjęcia z przedmieść Kijowa, skąd wyparto rosyjskie wojska. Widać na nich olbrzymie zniszczenia i liczne ciała ofiar, leżące na ulicach bez broni i w cywilnych ubraniach.
"To był bardzo trudny wieczór. Na wyzwolonych przedmieściach Kijowa znajdowanych jest coraz więcej ciał cywilów zabitych przez najeźdźców" – napisał w niedzielę rano na Telegramie doradca szefa MSW Ukrainy Anton Heraszczenko.
ZOBACZ: Zbrodnie w Buczy. Kanclerz Niemiec Olaf Scholz zapowiada kolejne sankcje wobec Rosji
Ukraińskie ministerstwo obrony zamieściło na Twitterze film nagrany z samochodu jadącego przez podkijowską Buczę, z której siły ukraińskie wyparły żołnierzy rosyjskich. Na drodze i poboczu widać ciała w cywilnych ubraniach.
"Nowa Srebrenica. Ukraińskie miasto Bucza było w rękach rosyjskich bydlaków przez kilka tygodni. Miejscowi cywile byli poddawani arbitralnym egzekucjom, niektórzy z rękami związanymi na plecach, ich ciała rozrzucone są na ulicach miasta" – napisał resort obrony.
Czytaj więcej