Wojna w Ukrainie. Boris Johnson: żadne czołgi i działa nie zdołają podbić ojczyzny Ukraińców
Wszystkie rosyjskie czołgi i działa nie złamią ducha Ukraińców, ani nie zdołają podbić ich ojczyzny, a Wielka Brytania nigdy nie przestanie wspierać swoich ukraińskich przyjaciół - zapewnił premier Boris Johnson w opublikowanym w poniedziałek na Twitterze wideo.
- Od momentu, w którym rosyjska inwazja się zaczęła, a żołnierze i czołgi przedarły się przez granicę, Ukraińcy bronią swojej ojczyzny z niezwyciężoną odwagą i wytrwałością, a nam w Wielkiej Brytanii brakuje słów podziwu dla ich dzielności i patriotyzmu. Naszym zadaniem jest zrobić wszystko, co możliwe, by ich wspierać - powiedział Johnson, wyliczając dotychczas udzieloną pomoc Ukrainie.
Wskazał na rozpoczęty w 2015 r. program szkolenia ukraińskiej armii, broń, którą Wielka Brytania zaczęła przekazywać jeszcze przed rosyjską napaścią, pomoc humanitarną i gospodarczą o łącznej wartości 400 mln funtów, a także na to, że ponad 150 tys. Brytyjczyków zgłosiło chęć przyjęcia ukraińskich uchodźców w swoich domach.
ZOBACZ: Anonymous publikują dane 120 tys. rosyjskich żołnierzy atakujących Ukrainę
"Wszystkie czołgi i działa w arsenale Władimira Putina nie złamią ducha Ukraińców ani nie podbiją ich ojczyzny. Wielka Brytania nigdy się nie zawaha przed wsparciem swoich przyjaciół i nie mam najmniejszych wątpliwości, że kiedy ten czas cierpienia się skończy, Ukraina powstanie znowu i zajmie znowu swoje miejsce wśród wolnych i demokratycznych państw" - podkreślił brytyjski premier.
Inwazja na Ukrainę trwa od 24 lutego
Poniedziałek to 40. dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę. W tym czasie wojska Kremla bombardują miasta, kierując przy tym rakiety w osiedla mieszkalne, szkoły czy szpitale. Do mediów trafiają obrazy przedstawiające okrucieństwo armii Putina - w niedzielę świat zszokowały nagrania z Buczy, gdzie doszło do istnego mordu na ludności cywilnej. Zabito tam co najmniej kilkaset osób.
ZOBACZ: Masakra w Buczy. Kreml zaprzecza. Siergiej Ławrow mówi o "fejkowym ataku"
Mimo bestialskiego zachowania żołnierzy, siły Kremla nie osiągnęły znaczących sukcesów na froncie. Po 40 dniach nie udało im się zdobyć Kijowa, mimo że - jak wskazywał na początku wojny ukraiński wywiad - Władimir Putin planował podbić stolicę Ukrainy już po 3 dniach. Strona ukraińska informuje, że od początku rosyjskiej agresji zabitych lub rannych zostało już kilkanaście tysięcy wrogich żołnierzy, zniszczono też tysiące maszyn wojskowych - czołgów, samolotów czy pojazdów opancerzonych.
Czytaj więcej