Zbrodnie w Buczy. Kanclerz Niemiec Olaf Scholz zapowiada kolejne sankcje wobec Rosji
W związku z ujawnionymi w Buczy okrucieństwami wojsk rosyjskich wobec ukraińskiej ludności cywilnej kanclerz Niemiec Olaf Scholz zapowiedział w niedzielę kolejne sankcje wobec Rosji. Minister obrony Niemiec Chrisitne Lambrecht zaapelowała o rozmowy w gronie UE na temat wstrzymania dostaw rosyjskiego gazu. Również w niedzielę kolejne sankcje zapowiedział brytyjski premier Boris Johnson.
- W najbliższych dniach podejmiemy decyzję o dalszych działaniach w gronie sojuszników - powiedział w Berlinie Scholz, cytowany przez portal RND.
- Putin i jego poplecznicy odczują konsekwencje - podkreślił szef rządu, dodając, że Niemcy będą nadal dostarczać Ukrainie broń do obrony przed Rosją.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Niemieccy politycy reagują na zbrodnie w Buczy
Również niemiecka minister obrony domagała się w niedzielę wyciągnięcia konsekwencji z wydarzeń w Buczy.
- Te obrazy są straszne, wstrząsają nami do głębi i oczywiście musimy teraz odpowiednio na nie zareagować - powiedziała w telewizji ARD.
Wezwała do rozmów w gronie ministrów UE na temat wstrzymania dostaw rosyjskiego gazu.
Boris Johnson: Zwiększamy sankcje i wsparcie wojskowe
Podłe ataki Rosji na niewinnych cywilów w Irpieniu i Buczy są kolejnym dowodem na to, że Putin i jego armia popełniają zbrodnie wojenne na Ukrainie. Żadne zaprzeczenia ani dezinformacja ze strony Kremla nie są w stanie ukryć tego, co wszyscy wiemy, że jest prawdą - Putin jest zdesperowany, jego inwazja jest fiaskiem, a determinacja Ukrainy nigdy nie była silniejsza" - oświadczył brytyjski premier.
"Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby zagłodzić machinę wojenną Putina. Zwiększamy nasze sankcje i wsparcie wojskowe, a także wzmacniamy nasz pakiet wsparcia humanitarnego, aby pomóc potrzebującym na miejscu" - dodał Johnson, podkreślając, że Wielka Brytania aktywnie wspiera również dochodzenie Międzynarodowego Trybunału Karnego w sprawie zbrodni popełnianych na Ukrainie.
ZOBACZ: Premier Morawiecki chce jak najszybszego zwołania Rady Europejskiej ws. zbrodni rosyjskich i sankcji
Wcześniej w niedzielę ataki wymierzone w ludność cywilną w Irpieniu i Buczy potępiła minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Liz Truss, która oświadczyła, że Londyn nie spocznie, "dopóki osoby odpowiedzialne za okrucieństwa, w tym dowódcy wojskowi i osoby z reżimu Putina, nie staną przed wymiarem sprawiedliwości"