Wiącek o działaniach Rosji: obowiązkiem społeczności międzynarodowej będzie osądzenie tych zbrodni
- Niewątpliwie obowiązkiem społeczności międzynarodowej w przyszłości będzie osądzenie tych wydarzeń, tych zbrodni - mówił Marcin Wiącek, Rzecznik Praw Obywatelskich. W rozmowie z Bogdanem Rymanowskim komentował działania wojsk rosyjskich między innymi w atakowanym Mariupolu.
Rzecznik Praw Obywatelski został zapytany o ocenę działań Rosji w Władimira Putina w Ukrainie. - Niewątpliwie obowiązkiem społeczności międzynarodowej w przyszłości będzie osądzenie tych wydarzeń, tych zbrodni. Tak, żeby sprawiedliwość została utrzymana i nie dochodziło do takich sytuacji w przyszłości - mówił Marcin Wiącek, komentując między innymi tragiczną sytuację mieszkańców Mariupola.
- Mamy do czynienia niewątpliwie ze zbrodnią agresji. To, co obserwujemy może być również zakwalifikowane do kategorii zbrodni wojennych, zbrodni przeciwko ludzkości - uważa Wiącek. Dodał, że jego zdaniem w przyszłości dojdzie do procesów przed międzynarodowymi trybunałami.
ZOBACZ: Belgia. Zełenski: oblężony Mariupol jest dziś najstraszniejszym miejscem w Europie
Rzecznik zdradził również, że ma bieżący kontakt ze swoją ukraińską odpowiedniczką Ludmiłą Denisową. - Organy władzy publicznej Ukrainy funkcjonują. Jest to niewątpliwie konieczne dla zapewnienia ciągłości działania państwa i również pani rzecznik pozostaje na swoim urzędzie - mówił.
"Polacy zareagowali wzorowo"
Wiącek był pytany również o sytuację uchodźców wojennych w Polsce oraz o to jak ocenia działania polskiego państwa w zakresie pomocy Ukraińcom. - Polskie państwo, Polacy zareagowali wzorowo na tę sytuację. Błyskawicznie doszło do udzielania pomocy humanitarnej - stwierdził.
MSWiA i biuro RPO przygotowują obecnie szkolenia dla wolontariuszy, aby "wyposażyć wszystkich w informacje jakie uprawnienia daje ustawa" (o pomocy uchodźcom).
Handel ludźmi. Gangsterzy chcą zarobić na uchodźcach
Wiącek potwierdził, że biuro RPO otrzymało sygnały o handlu ludźmi. - Z tymi zagrożeniami wszyscy starają się walczyć. Policja i służby są wyczulone na tego typu sytuacje - zapewnił.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Premier: pracujemy nad powrotem do kraju Ukraińców siłą wywiezionych do Rosji
Dodał, że by zapewnić bezpieczeństwo uchodźcom samorządy prowadzą ewidencję kierowców świadczących usługi transportowe. Samorządowcy mają także listę mieszkań, w których przyjęto Ukraińców.
Zdaniem Wiącka wzorowy system rejestracji pomocy powstał w Przemyślu.
Uchodźcy w strefie nadzwyczajnej?
Rzecznik Praw Obywatelskich opowiadał także o pomyśle, który powstał podczas jego wizyty na wschodzie Polski. Lokalni samorządowcy zaproponowali, że rozwiązaniem problemów z miejscami noclegowymi dla uchodźców jest wykorzystanie obiektów hotelowych w nadzwyczajnej na granicy polsko-białoruskiej.
- Nie w każdej z tych miejscowości obecni są żołnierze. Nic nie stoi na przeszkodzie, by móc tam zakwaterować uchodźców. Zachęcałem bardzo wszystkich ludzi, którzy uciekają przed wojną i poszukują schronienia w Polsce, by kierowali się nie tylko do dużych miast - dodał Wiącek.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Syryjscy lekarze uczą Ukraińców, jak przygotować się na wypadek ataków chemicznych
- Należy ich przekonywać. (...) Należy zwrócić uwagę, że tam (w mniejszych miejscowościach) może być trochę łatwiej. Np. w Warszawie oczekiwanie na PESEL jest długotrwałym procesem - mówił Rzecznik Praw Obywatelskich.
Wcześniejsze odcinki programu "Gość Wydarzeń" można obejrzeć TUTAJ.
Czytaj więcej