Wojna w Ukrainie. Dmytro Kułeba: mamy własną odpowiedź na plany Putina
To, co prezydent Władimir Putin myśli na temat Ukrainy, nie ma większego znaczenia - stwierdził we wtorek na antenie ukraińskiej telewizji szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba, komentując rzekomą reakcję prezydenta Rosji na treść notatki od Wołodymyra Zełenskiego.- On ma swoje plany, a my swoje. Nasz plan to zwycięstwo i wyzwolenie terenów okupowanych przez Rosjan - dodał ukraiński minister.
Kułeba zareagował w ten sposób na doniesienia brytyjskiej gazety "The Times", według których oligarcha Roman Abramowicz miał osobiście przekazać Putinowi stanowisko Kijowa w rozmowach pokojowych z Moskwą. - Ja ich zniszczę - miał powiedzieć Putin w odpowiedzi na postulaty nakreślone przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Zełenski: pomyślcie, jak daleko to zaszło. Czekamy na użycie broni chemicznej
- Przypominam, że Putin zamierzał już zająć Kijów i inne ważne miasta Ukrainy w ciągu zaledwie kilku dni. Wydaje mi się, że wówczas też myślał, że nas szybko zniszczy. Nic takiego jednak nie nastąpiło - powiedział Kułeba, cytowany przez agencję UNIAN.
Spotkanie Abramowicza i Putina
Jak podaje "The Times", w ubiegłą środę oligarcha Roman Abramowicz miał opuścić swoją rezydencję w Stambule i prywatnym odrzutowcem udać się do Moskwy. Do stolicy Rosji przyleciał, aby spotkać się z Putinem i przekazać mu odręcznie napisaną notatkę od Zełenskiego. Na kartce miały być przedstawione warunki pokojowe Ukrainy.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Reuters: Rosjanie w pobliżu Czarnobyla mogli ucierpieć w wyniku napromieniowania
Według dziennika, Putin po przeczytaniu notatki wpadł w szał, a w odpowiedzi na nią powiedział Abramowiczowi: "Powiedz mu, że ich zniszczę".
Jak relacjonują brytyjskie media, po spotkaniu z Putinem w Moskwie Abramowicz wrócił do Stambułu, gdzie spotkał się z ukraińskim politykiem, który stał się negocjatorem, Rustemem Umerowem.
Czytaj więcej