Czy Tusk ma Ferrari? Wpadka posła Solidarnej Polski

Polska
Czy Tusk ma Ferrari? Wpadka posła Solidarnej Polski
East News/JACEK DOMINSKI

- Zawnioskowałem o ujawnienie majątku przez Donalda Tuska i Waldemara Pawlaka. Polacy maja prawo wiedzieć jakie są ich dochody - powiedział poseł Janusz Kowalski. Polityk Solidarnej Polski wypowiadając te słowa stał przed Sejmem na tle czerwonego Ferrari. - Nie wiemy, czy należy ono do Donalda Tuska, czy do Waldemara Pawlaka - dodał. Jak się jednak okazało, luksusowe auto należy do kogoś innego.

Działania posła Solidarnej Polski związane są z inicjatywą tej partii odnośnie dochodów dwóch polityków - Donalda Tuska i Waldemara Pawlaka.

 

Politycy Solidarnej Polski Michał Wójcik i Janusz Kowalski wezwali w mijającym tygodniu do ujawnienia dochodów przez aktywnych polityków, nie pełniących obecnie funkcji publicznych. Wskazali na konieczność upublicznienia oświadczeń majątkowych Donalda Tuska i Waldemara Pawlaka.

"Musi być pełna jawność"

- Chodzi tutaj o ewentualny udział w różnych spółkach, we władzach tych spółek, w różnych fundacjach. Opinia publiczna nie powinna dowiadywać się o tym z artykułów prasowych, z mediów, które prowadzą dziennikarskie śledztwa w tych sprawach, tylko te osoby powinny jawnie przedstawić, jak tworzony był ich majątek w ostatnich latach - tłumaczył Wójcik na konferencji prasowej w Sejmie.

 

ZOBACZ: Kłótnia Kołodziejczaka z Kowalskim w Polsat News. "Pan chce się tylko fotografować"

 

Poseł Kowalski przekonywał, że "polska opinia publiczna musi wiedzieć, jakie są źródła dochodów tych polityków, którzy dzisiaj są liderami partii opozycyjnych".

 

- Tutaj musi być pełna jawność. Apelujemy do opinii publicznej, do dziennikarzy, o naciskanie na wprowadzenie tego dobrego standardu - ujawniania dochodów przez aktywnych byłych premierów, a dzisiaj liderów opozycji - oświadczył.

"Czy Donald Tuska ma Ferrari?"

Janusz Kowalski poszedł jednak o krok dalej. Na swoim TikToku zamieścił nagranie, na którym pokazuje zaparkowane przed Sejmem Ferrari i pyta: Czy Donald Tusk ma Ferrari?

 

 

Wskazane auto nie należy jednak do Donalda Tuska. "Jak założysz działalność i popracujesz kilkanaście lat po kilkanaście godzin dziennie, to może też Cię będzie stać. Jeśli Cię gdzieś podrzucić moim autem to napisz, jeśli nie, to przestań siać propagandę i weź się za pracę" - odpisał Kowalskiemu właściciel samochodu poseł Radosław Lubczyk (klub PSL-Koalicja Polska).

dk / Interia
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie