Wojna w Ukrainie. Władze Mariupola: coraz więcej ludzi w mieście umiera z głodu
Coraz więcej ludzi w atakowanym przez wojska rosyjskie Mariupolu na południowym wschodzie Ukrainy umiera z głodu - alarmuje w czwartek mariupolska rada miejska. Władze błagają o pomoc.
"Nie jedliśmy już od dwóch dni. Słabo. Nie ma siły, żeby wyjść pieszo z miasta. Dobrze, że wody trochę mamy. To straszne słowa, które coraz częściej słyszą osoby z Mariupola od bliskich, którzy tam zostali. Kiedy na minutę pojawia się łączność" - przekazała mariupolska rada miejska.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Prezydent opublikował nagranie podsumowujące miesiąc wojny z Rosją
"Jest coraz więcej śmierci z głodu. Coraz więcej ludzi zostaje bez żadnych zapasów jedzenia. A wszelkie próby rozpoczęcia masowej humanitarnej operacji mającej na celu uratowanie mieszkańców Mariupola są blokowane przez stronę rosyjską" - napisano.
"Bo okupantów nie interesują ludzie i ich los. Jedynie propagandowy obrazek z przymusowym wywożeniem mieszkańców na terytorium Rosji" - dodano.
Kryzys humanitarny w Mariupolu jest faktem
Zwrócono uwagę na pomoc niesioną mieszkańcom Mariupola przez wolontariuszy, zwykłych ludzi, którzy pomagają wywozić mieszkańców ze strefy działań zbrojnych. Podziękowano mieszkańcom Ukrainy i innych krajów za przyjmowanie u siebie osób z tego miasta.
"Ale teraz doszliśmy do krawędzi. Potrzebne są już dziesięciokrotnie surowsze sankcje, zamknięte niebo, samoloty, czołgi od sojuszników Ukrainy, dyplomatyczne silne starania" - dodano.
ZOBACZ: Ukraina. Rzeczniczka Praw Człowieka: Rosja nie zabiera i nie utylizuje zwłok swoich żołnierzy
"Aby uratować setki tysięcy ludzi w Mariupolu. Uratować z piekła i niekończącego się kręgu znęcania się. Uratować wszystkie inne miasta naszego kraju przed strasznym losem Mariupola. Błagamy o pomoc!" - zaapelowano.
Czytaj więcej