Niemiecka policja chce specjalnych stref dla uchodźców, by chronić ich przed handlarzami ludźmi
W Niemczech związek zawodowy policjantów (GdP) domaga się utworzenia specjalnych stref na dworcach kolejowych, by chronić ukraińskich uchodźców wojennych przed handlarzami ludźmi i przestępcami seksualnymi. Policja zauważyła, że podejrzani osobnicy podchodzą do młodych kobiet, zanim jeszcze funkcjonariusze nawiążą kontakt z uchodźcami.
- My i inne władze musimy jako pierwsi rejestrować i wyjaśniać - powiedział we wtorek dziennikowi "Rheinische Post" przewodniczący GdP Andreas Rosskopf.
ZOBACZ: Niemcy. "Die Welt": Polacy znów nadstawiają karku za godność Europy
Według niego policja federalna zauważyła, że podejrzani osobnicy podchodzą do młodych kobiet i dzieci w bardzo ukierunkowany sposób, zanim jeszcze funkcjonariusze nawiążą kontakt z uchodźcami. - Dlatego pilnie potrzebujemy stref ochronnych na dworcach kolejowych - wyjaśnił związkowiec.
Handlarze ludźmi udają wolontariuszy
Unijna instytucja policyjna Europol również ostrzega przed handlarzami ludźmi - informuje we wtorek telewizja ARD. Europol wyjaśnia, że handlarze udają wolontariuszy.
ZOBACZ: Niemcy. Poszukiwana przez Europol za handel ludźmi i zmuszanie do nierządu ujęta w Hamburgu
- W perspektywie krótkoterminowej największym zagrożeniem jest to, że przestępcy mogą uprowadzać ofiary pod pretekstem obietnicy transportu, darmowego zakwaterowania, pracy lub innych form natychmiastowej pomocy - ostrzega Europol. Oprócz dworców kolejowych, koncentrują się także na przejściach granicznych, ośrodkach recepcyjnych i dworcach autobusowych.
Czytaj więcej