Adam Jarubas: opozycja zdała egzamin
- Nie ma sporu co do tego, że powinniśmy wzmacniać potencjał obronny, wzmacniać siłę naszego wojska, przygotowywać się na różne scenariusze. Tutaj opozycja zdała egzamin - podkreślił w programie "Graffiti europoseł PSL Adam Jarubas. - Poparliśmy w ekspresowym trybie, bez poprawek, ustawę o obronności kraju, a wcześniej ustawę o uchodźcach - dodał.
Premier Mateusz Morawiecki spotkał się w poniedziałek z liderami opozycji. Przedstawił propozycje dotyczące pakietów polskich sankcji na Rosję wymagających zmian w konstytucji.
O spotkanie w KPRM był pytany w Polsat News Adam Jarubas.
"To powinna być norma"
- Bardzo dobrze, że do takiego spotkania doszło. Myślę, że to powinna być swego rodzaju norma, nie tylko w czasach wojny - powiedział europoseł PSL.
- Rozmawiając o bezpieczeństwie państwa powinniśmy porzucić te partyjne podziały i dyskutować o tym jak możemy wzmacniać Polskę i nasze bezpieczeństwo - dodał.
ZOBACZ: Śmierć byłego więźnia obozów koncentracyjnych. Zełenski: tak wygląda rosyjska "denazyfikacja"
Przyznał jednak, że opozycja była "trochę zaskoczona" przedstawionymi wczoraj przez premiera propozycjami. - Mam nadzieję, że wkrótce poznamy szczegóły - stwierdził.
- Jest nadwyrężone zaufanie do rządzących. Chociażby przez to, że wpisali do ustawy o uchodźcach tę zasadę bezkarności urzędniczej. Natomiast naszym zdaniem żadne wydatki, tym bardziej na obronność, nie powinny być pozbawione kontroli parlamentu - powiedział.
"Szantaż emocjonalny"
Według niego na spotkaniu część wypowiedzi polityków rządu miało charakter "szantażu emocjonalnego". Przywołał w tym kontekście słowa wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego, który według niego miał mówić, że opozycja musi poprzeć propozycje PiS, a o zakupie uzbrojenia zdecydują eksperci rządu.
Przypomniał, że PSL podczas prac nad tą ustawą zgłosił postulat żeby wykorzystać również potencjał polskich zakładów zbrojeniowych.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Wojsko: odzyskaliśmy kontrolę nad Makarowem w pobliżu Kijowa
- Niestety, kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę, Jarosław Kaczyński po siedmiu latach rządów PiS ogłosił, że polskie siły zbrojne są słabe, a polski przemysł zbrojeniowy nie posiada kompetencji do realizacji tych zamówień - stwierdził.
"Polityka bezpieczeństwa kosztuje"
Jarubas pytany, czy PSL poprze zaostrzenie sankcji na Rosję, embargo na rosyjską ropę i gaz, stwierdził, że "wszyscy mamy świadomość, że w czasie wojny wszyscy jesteśmy narażeni na wyrzeczenia i wyższe koszty".
- Polityka bezpieczeństwa kosztuje - dodał.
- Ja wolałbym, żeby Polska nie podejmowała inicjatyw bez uzgodnienia z sojusznikami, a niestety kilka takich przykładów ostatnio było. Przede wszystkim musimy robić wszystko żeby zapobiec rozlaniu się tego konfliktu poza Ukrainę - powiedział. - Polska stałaby się poligonem i straciła najwięcej - dodał.
ZOBACZ: Straż Graniczna. Od początku wojny z Ukrainy do Polski wjechało 2,141 miliona osób
Pytany o pomysł Jarosława Kaczyńskiego ws. misji pokojowej w Ukrainie, powiedział, że "na pewno powinniśmy uzgadniać wszystkie inicjatywy w ramach naszych sojuszy".
- Z zasady misje stabilizacyjne realizuje się, kiedy ustaną walki. Musimy pomagać walczącej Ukrainie, bo oni walczą również o nasze bezpieczeństwo, ale polski rząd przede wszystkim odpowiada za bezpieczeństwo Polek i Polaków i na tym powinien się skupić - powiedział.
Wszystkie "Graffiti" do obejrzenia na stronie polsatnews.pl
Czytaj więcej