Wojna w Ukrainie. Pentagon: ostrzał miast desperacką próbą odzyskania impetu przez Rosjan

Świat
Wojna w Ukrainie. Pentagon: ostrzał miast desperacką próbą odzyskania impetu przez Rosjan
PAP/Ukraine in Crisis
Zniszczenia po rosyjskim ataku w Mariupolu

Wysoki rangą przedstawiciel Pentagonu poinformował, że wojska rosyjskie nadal nie poczyniły znaczących postępów w swej ofensywie na Ukrainie. "W coraz większym stopniu (Rosjanie) opierają się na ostrzałach miast z daleka, w niemal desperackiej próbie odzyskania impetu" - dodał.

Według resortu obrony USA Rosjanie wystrzelili ponad 1100 rakiet, ale wciąż mają ponad połowę zapasów tej broni.

Pentagon: "desperacka próba odzyskania impetu"

"Uderzenia rakietowe, ostrzał artyleryjski z dalekiej odległości na te miasta to odzwierciedlenie tego, co według niektórych jest niemal desperacką próbą zyskania impetu" - powiedział przedstawiciel Pentagonu podczas briefingu prasowego na temat sytuacji militarnej na Ukrainie.

 

Jak dodał, takie próby odwrócenia biegu wojny z natury rzeczy będą skutkowały coraz większymi ofiarami wśród cywilów.

 

ZOBACZ: Propozycje polskich sankcji a zmiany w konstytucji. Komentarze polityków

 

Oficjel stwierdził, że mimo to w ciągu ostatnich dni nie doszło do znaczących zmian, jeśli chodzi o rosyjską ofensywę.

 

Dodał, że nie ma żadnych oznak słabnięcia ukraińskiego oporu i ataków na rosyjskie wojska, wskazując m.in. na ukraińską kontrofensywę pod Mikołajowem w kierunku Chersonia na południu kraju.

300 lotów Rosjan w ciągu doby

Przedstawiciel resortu obrony USA dodał, że zarówno Rosja, jak Ukraina zintensyfikowały działania w powietrzu.

 

W ciągu ostatniej doby rosyjskie siły powietrzne wykonały około 300 lotów, choć w większości nie zapuszczały się one daleko w głąb terytorium Ukrainy, m.in. w obawie przed systemami obrony powietrznej. Zdaniem oficjela, Ukraińcy są "bardzo kreatywni" i "zwinni" w swoim użyciu tych systemów, dzięki czemu przestrzeń powietrzna wciąż jest terenem walki.

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Duda: polski rząd udzielił Mołdawii kredytu. "Na poradzenie sobie z trudnościami"

 

Według Pentagonu, Rosja straciła nieco ponad 10 proc. swoich sił bojowych i rozważa dosłanie posiłków, ale dotąd nie ma materialnych dowodów, by one dotarły. Nie ma też dowodów wskazujących na dołączenie do walki wojsk białoruskich. Na Ukrainie zaangażowanych jest ok. 75 proc. rosyjskich batalionowych grup taktycznych (BTG) i 60 proc. sił powietrznych.

 

Przedstawiciel resortu obrony USA ocenił, że od początku inwazji Rosja wystrzeliła ponad 1100 rakiet różnego rodzaju i zaczyna odczuwać pewne problemy z dostępnością precyzyjnych pocisków.

 

Jednocześnie zaznaczył, że Rosjanie wciąż mają do dyspozycji ponad połowę zapasów pocisków manewrujących i balistycznych.

hlk / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie