Prezydent Mołdawii Maia Sandu wezwała Rosję do wycofania wojsk z Naddniestrza
Zawsze domagaliśmy się wycofania wojsk Rosji z Naddniestrza - powiedziała prezydent Mołdawii Maia Sandu, cytowana przez mołdawski portal Newsmaker. Jej słowa to reakcja na uznanie przez Radę Europy obecności sił Rosji w Naddniestrzu za okupację.
- Zawsze domagaliśmy się wycofania wojsk rosyjskich z Naddniestrza, domagaliśmy się i nadal domagamy się utylizacji amunicji. Nadal apelujemy o pokojowe rozwiązanie tego konfliktu. Zrobimy co w naszej mocy, aby znaleźć i wdrożyć dyplomatyczne, polityczne, pokojowe rozwiązanie – skomentowała Sandu w środę w Kiszyniowie po rozmowach z prezydentem Rumunii Klausem Iohannisem.
Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy (ZPRE) przyjęło we wtorek rezolucję, dotyczącą rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Jednym z punktów dokumentu było uznanie kontrolowanego przez prorosyjskich separatystów Naddniestrza za "okupowane".
"Poprzez swoje podejście i działania, władze Federacji Rosyjskiej stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa w Europie, podążając drogą, którą wyznaczył także akt agresji militarnej przeciwko Republice Mołdawii i w następstwie - okupacja należącego do niej regionu Naddniestrza" - głosi punkt piąty przyjętej rezolucji.
Naddniestrze - "okupowane terytorium"
Jak komentuje portal Balkan Insight, to pierwszy raz, gdy Naddniestrze zostało uznane za "okupowane terytorium" przez Radę Europy. Do tej pory było nazywane terytorium "znajdującym się pod kontrolą Federacji Rosyjskiej".
W miejscowości Cobasna w Naddniestrzu przy samej granicy z Ukrainą, mieści się posowiecki arsenał z 20 tys. ton amunicji, która w ponad połowie jest przeterminowana. Potencjalna eksplozja na terenie kontrolowanego przez rosyjską armię składu osiągnęłaby siłę 10 kiloton. W 2020 roku szacowano, że znajduje się tam ok. 20-21 tys. ton ładunków, przy czym termin przydatności ok. 60 proc. z nich minął. W związku z tym przeterminowana amunicja wymaga specjalnych warunków przewozu albo powinna być utylizowana na miejscu.
ZOBACZ: Polska. Piotr Naimski: od 2023 r. nie będziemy kupować gazu z Rosji
Mołdawia straciła kontrolę nad regionem Naddniestrza w wyniku krótkiego konfliktu zbrojnego po ogłoszeniu przez Mołdawską Socjalistyczną Republikę Radziecką w maju 1991 roku niepodległości od ZSRR. Na terytorium Naddniestrza stacjonuje 1500 rosyjskich żołnierzy, pomimo apeli Mołdawii, NATO, Ukrainy i Stanów Zjednoczonych o ich wycofanie - informuje Balkan Insight. (PAP)