Wojna w Ukrainie. Zaprotestowała przeciwko wojnie. Adwokaci od 10 godzin nie mogą jej znaleźć
Adwokaci od 10 godzin nie mogą znaleźć rosyjskiej dziennikarki Mariny Owsiannikowej, która w telewizji państwowej w programie na żywo zaprotestowała przeciwko wojnie - podał we wtorek rano niezależny rosyjski portal Meduza.
Początkowo podano, że zatrzymana po proteście dziennikarka trafiła na komisariat w dzielnicy Ostankino. Jednak tam policjanci powiedzieli obrońcom praw człowieka, że na komisariacie jej nie ma.
Później pojawiła się informacja, że Owsiannikowa jest w centrum telewizyjnym Ostankino, jednak adwokaci i tam jej nie znaleźli. Do wtorku rano prawnicy nie zdołali jej odnaleźć w żadnych oddziałach policji w Moskwie.
Protest dziennikarki w rosyjskiej telewizji
Owsiannikowa pojawiła się w poniedziałek na wizji w programie informacyjnym państwowej telewizji Kanał 1. Stanęła za prezenterką z plakatem antywojennym w rękach, powtarzając kilkakrotnie "przerwijcie wojnę". Kamera pokazywała ją przez kilka sekund. Później kobieta została zatrzymana.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Protest dziennikarki w rosyjskiej telewizji państwowej
Do incydentu doszło w chwili, gdy prezenterka opowiadała, że premierzy Rosji i Białorusi rozmawiali w poniedziałek o sposobach ograniczenia zachodnich sankcji.