Wojna w Ukrainie. Nowe informacje o porwanym merze Melitopolu. Mógł trafić do Ługańska
Mer Melitopolu Iwan Fedorow, który w piątek został porwany przez Rosjan, jest prawdopodobnie w okupowanym przez nich Ługańsku - poinformowała wojskowa administracja obwodu zaporoskiego. Jak dodała, agresorzy postawili politykowi zarzuty o terroryzm.
W okupowanym przez Rosjan Melitopolu w obwodzie zaporoskim p.o. mera została opozycyjna radna Hałyna Danylczenko. Zachęca ona mieszkańców, by "dostosowali się do nowej sytuacji".
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Media: USA poinformowały sojuszników o możliwym wsparciu Rosji przez Chiny
Legalny mer miasta Iwan Fedorow został w piątek zatrzymany i porwany przez Rosjan. Stało się to w miejskim centrum kryzysowym, skąd koordynował pracą służb i urzędników.
Na głowę mera nałożono plastikową torbę, a później wyprowadzono go z budynku. Następnie porywacze odjechali z politykiem w nieznaną stronę.
Zełenski: mer Fedorow jest torturowany
Według prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, Fedorow "jest torturowany" i żąda się od niego, by publicznie uznał okupacyjne władze rosyjskie.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Premier Izraela Naftali Bennett rozmawiał z Władimirem Putinem
Uprowadzenie Fedorowa wzburzyło mieszkańców 150-tysięcznego Melitopola. W sobotę wyszli oni na ulice miasta, by domagać się uwolnienia mera Jak podają ukraińskie media, w akcie odwetu Rosjanie porwali także organizatorkę protestu.