Wojna w Ukrainie. Zełenski: wszędzie, gdzie wkracza Rosja, umierają marzenia
Wszędzie, dokąd wkracza Rosja, umierają marzenia i zaczyna się walka o przetrwanie - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. - Rosyjscy okupanci nie są w stanie nas podbić. Nie mają takiej siły ani takiego ducha, jak my - zapewnił. Z kolei sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy poinformował, że "w rozpętanej przez Rosję wojnie zginęło już 82 ukraińskich dzieci".
Zełenski ocenił, że Rosja, która "jest organicznie niezdolna do normalnego funkcjonowania, napadając na Ukrainę, sama siebie postawiła w jednym szeregu z LNR i DNR" - ludowymi republikami na wschodzie Ukrainy. - Stała się ogromną, odizolowaną od całego świata zoną, gdzie panuje nędza, gdzie wszystko naznaczone jest przemocą i skąd ludzie starają się uciec, gdzie się tylko da - dodał.
Jak podkreślił, z Rosji "wyjeżdżają dziś informatycy, którzy nie godzą się z brakiem wolności, biznesmeni, a także artyści, którzy rozumieją, że twórczość nie jest możliwa w kraju, gdzie życie ludzkie nie ma żadnej wartości".
Zełenski: wchodząc w konszachty z okupantem, podpisujecie na siebie wyrok
Fundamentami istnienia Rosji są "przemoc, terror i uzbrojenie, którego mają pod dostatkiem, nie mając przy tym tego czegoś, co czyniłoby ludzi szczęśliwymi" - przekonywał Zełenski. - Wszędzie, dokąd wkracza Rosja, umierają marzenia - powiedział.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Ukraiński sekretarz: Litwa następnym krajem, który będzie chciał podbić Putin
Ukraiński prezydent zwrócił się wprost do deputowanych z obwodu chersońskiego, "którym nie starczyło ducha, by nie ulec szantażowi i rosyjskiej presji" i działają w interesie rosyjskim. - Wchodząc w konszachty z okupantem, podpisujecie na siebie wyrok - ostrzegł. Zaznaczył, że "na ziemi chersońskiej nie ma miejsca na jakiekolwiek pseudorepubliki". - Ukraina przejdzie zwycięsko ten czas próby i powróci wszędzie, gdzie jest nasza ziemia - zapewnił.
Zełenski podkreślił przy tym, że "Ukraina będzie pamiętać i nie wybaczy nikomu niczego, ale postara się pociągnąć do odpowiedzialności zarówno najeźdźców, jak i kolaborantów".
Wojna w Ukrainie. Pierwsza kobieta z tytułem Bohatera Ukrainy
Ukraiński przywódca podziękował też społeczności międzynarodowej za okazywane Ukrainie poparcie, wyrażając przy tym pogląd, że świat wciąż robi zbyt mało dla jego kraju. Zarazem zauważył, że społeczność międzynarodowa podziwia Ukraińców, którzy "bronią swego domu przed najeźdźcą". - Wasza odwaga i determinacja jest dziś natchnieniem dla świata - wskazał.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Białoruś: szpitale na południu kraju pełne rosyjskich żołnierzy
Prezydent zakończył swe wystąpienie apelem poległych, wymieniając z imienia i nazwiska 17 żołnierzy, którzy polegli w sobotę w boju i omawiając ich dokonania, które zaskarbiły im tytuł Bohatera Ukrainy. Wśród odznaczonych przez prezydenta jest też pierwsza w historii kobieta, która otrzymała ten zaszczytny tytuł. Lekarka wojskowa Ina Derysowa zginęła w sobotę w Ochtyrce w wyniku ostrzału.
Podsumowując 17. dzień obrony Ukraińców przed rosyjską inwazją, Zełenski powiedział w swym przemówieniu opublikowanym na Facebooku: "walczymy o nasze prawo do bycia wolnym, o prawo, by żyć na swej własnej ziemi i żyć tak, jak uważamy za stosowne, a nie tak, jak ktoś chciałby za nas i wbrew naszej naturze, byśmy żyli".
"82 dzieci zginęło od kul okupantów"
"W tej wojnie zginęło już 82 ukraińskich dzieci. Zginęły od kul okupantów; kul, którymi strzela Putin. To dla nas bardzo wysoka cena za to, że walczymy o swoją niepodległość" - powiedział Daniłow, którego przytacza agencja Ukrinform.
W sobotę siły rosyjskie ostrzelały kolumnę cywilów, składającą się wyłącznie z kobiet i dzieci, które próbowały wydostać się z wioski Pobeda w obwodzie kijowskim. Zginęło siedem osób, w tym jedno dziecko.
Czytaj więcej