Wojna w Ukrainie. Siły powietrzne: Rosjanie ostrzelali białoruską wieś na granicy z Ukrainą
Rosyjskie samoloty ostrzelały białoruską miejscowość na granicy z Ukrainą - poinformowało w piątek dowództwo sił powietrznych Ukrainy. Oceniono, że jest to prowokacja mająca na celu wciągnięcie sił zbrojnych Białorusi w wojnę przeciwko Ukrainie.
"Dziś o 14.30 ze straży granicznej nadeszła informacja o tym, że rosyjskie samoloty wyleciały z lotniska Dubrawica (Białoruś), weszły na terytorium Ukrainy, zawróciły nad naszymi miejscowościami Horodyczi i Tumeni, po czym przeprowadziły uderzenie ogniowe na miejscowość Kapani (Białoruś)" - czytamy w komunikacie ukraińskich sił powietrznych.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. ONZ: od początku inwazji Rosji na Ukrainie zginęło 564 cywilów, w tym 41 dzieci
Według ukraińskiej strony Kapani jest zajmowana przez wroga.
"To prowokacja! Cel to wciągnięcie Sił Zbrojnych Republiki Białorusi w wojnę z Ukrainą!" - podkreśliło ukraińskie lotnictwo.
Minister ostrzegał przed krwawymi prowokacjami
Minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow alarmował wcześniej w piątek, że rosyjskie lotnictwo przygotowuje się do uderzenia w kilka miejscowości na Białorusi, przy granicy z Ukrainą. Ostrzegł Białorusinów przed serią "krwawych prowokacji". Reznikow wymienił wśród możliwych celów miejscowość Kapani.
ZOBACZ: Wojna Rosja-Ukraina. Ukraińskie ministerstwo: okupanci porwali mera miasta Melitopol
- W celu zamaskowania zbrodni Rosja planuje przeprowadzić atak z przestrzeni powietrznej Ukrainy - podkreślił Reznikow. Zaznaczył, że celem prowokacji jest zmuszenie Białorusi do wojny przeciwko Ukrainie. Zaapelował do Białorusinów, by nie dali się wciągnąć w wojnę.
Zapewnił, że ukraińska armia nie planowała, nie planuje i nie będzie planować żadnych agresywnych działań przeciwko Białorusi.