Wojna w Ukrainie. Wiktor Suworow: moim zdaniem Putin nie dożyje do Bożego Narodzenia
Historia Rosji pokazuje całe mnóstwo przykładów, kiedy ludzie brali np. tabakierę i uderzali tyrana w głowę i on ginął. Teraz historia się powtarza. Zostanie zamordowany, coś z nim zrobią, usuną go - mówił w programie "Gość Wydarzeń" Wiktor Suworow, rosyjski pisarz, były oficer armii radzieckiej i radzieckiego wywiadu wojskowego.
Ludzie widzą, że Titanic już idzie na dno i trzeba uciekać, zająć miejsce w łódce, żeby gdzieś uciec. Widzimy, że są oligarchowie, którzy w wyniku polityki Putina wiele stracili i nie podoba im się to - mówił Suworow.
Jak dodał, "historia Rosji pokazuje całe mnóstwo przykładów, kiedy ludzie brali np. tabakierę i uderzali tyrana w głowę i on ginął. Teraz historia się powtarza. Zostanie zamordowany, coś z nim zrobią, usuną go".
- Nie chcę przewidywać, nie lubię tego, ale wyrażę swój osobisty punkt widzenia: nie dożyje do Bożego Narodzenia - podkreślił.
WIDEO: Zobacz rozmowę Bogdana Rymanowskiego z Wiktorem Suworowem
Wiktor Suworow jest rosyjskim pisarzem, publicystą i autorem książek historycznych. W przeszłości służył w sowieckiej armii, a następnie w wywiadzie wojskowym GRU, ale w 1978 r. zbiegł do Wielkiej Brytanii, w której mieszka od tego czasu.
Wojna w Ukrainie. Sankcje na Rosję i rosyjskich oligarchów
Po agresji Rosji na Ukrainę kraje zachodnie - w tym USA, Kanada, Wielka Brytania i Unia Europejska - nałożyły na Rosję i rosyjskich oligarchów szereg sankcji. W niektórych krajach przejmowane są aktywa i majątki osób powiązanych z Władimirem Putinem.
W ciągu ostatnich dwóch tygodni około 100 amerykańskich wielkich biznesów opuściło rosyjski rynek.
ZOBACZ: Wielka Brytania nałożyła sankcje na siedmiu rosyjskich oligarchów, w tym na Abramowicza
Jak podaje portal Axios, kolejnym amerykańskim sektorem, który opuszcza rosyjski rynek są duże firmy prawnicze. Mają one zrywać więzi z rosyjskimi klientami, a nawet zamykać swoje moskiewskie biura. Ma na to wpływ także to, że amerykańskie i europejskie sankcje uderzają w duże spółki giełdowe nazywane blue-chip, a Rosja odcięła się od segmentów globalnego systemu finansowego.
Jak podkreśla serwis informacyjny, wielkie firmy prawnicze to tylko jeden z wielu sektorów uciekających z Rosji podczas inwazji na Ukrainę. Jest jednak kluczowy, ponieważ jego brak może pozbawić oligarchów i rosyjskie korporacje międzynarodowe podstawowych usług łączących ich z biznesem i systemami finansowymi.
W przeszłości amerykańskie i europejskie kancelarie prawne odegrały kluczową rolę w integracji Rosji ze światową gospodarką.
Czytaj więcej