Wojna na Ukrainie. Policja: Rosjanie bombardowali Izium w czasie ewakuacji cywilów
Siły rosyjskie przeprowadziły atak bombowy na miasto Izium w obwodzie charkowskim, gdy trwała ewakuacja cywilów – poinformowała na Facebooku policja tego obwodu położonego na północnym wschodzie Ukrainy.
Jak podano, nie ucierpieli ani cywile, ani funkcjonariusze.
Wcześniej władze obwodu przekazały, że z miasta Izium udało się wywieźć około dwóch tysięcy mieszkańców.
Miasta nie mogą opuścić mieszkańcy Mariupola
Wcześniej w czwartek ukraińska wicepremier Iryna Wereszczuk mówiła, że mieszkańcy atakowanego przez Rosję Mariupola na południu Ukrainy już prawie od tygodnia nie mogą opuścić miasta.
- Mariupol pozostaje całkowicie zablokowany dla ewakuacji i dostaw humanitarnych. (...) Minął czwarty dzień, kiedy nie możemy dostarczyć do Mariupola leków i jedzenia - dodała.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Szef obwodu charkowskiego: Rosja zerwała ustalenia w sprawie ewakuacji z Iziumu
Jak wskazała, Rosja łamie zobowiązania dotyczące ewakuacji cywilów i korytarzy humanitarnych.
- Przeszukują ludzi, którzy wychodzą tymi korytarzami, strzelają nad ich głowami, stosują przemoc. Zgodnie z prawem międzynarodowym to zbrodnie wojenne wobec cywilów - oświadczyła wicepremier.
Zaapelowała do wspólnoty międzynarodowej o powiązanie sankcji nakładanych na Rosję z procesem ewakuacji cywilów