USA. Dyrektor CIA: wydaje się, że chińskie służby nie przewidziały rosyjskiej inwazji
Prezydent Chin Xi Jinping jest zaniepokojony rosyjską agresją na Ukrainę, po części z powodu zwiększonej jedności Zachodu, a po części dlatego, że, jak się wydaje, jego służby nie przewidziały, że do inwazji dojdzie - powiedział w czwartek dyrektor CIA Bill Burns. Jak dodał, Rosja przeliczyła się, mając nadzieję na pomoc Chin w związku z sankcjami.
Występując przed senacką komisją ds. wywiadu szef Centralnej Agencji Wywiadowczej ocenił, że choć Chiny z pewnością nie porzucą bliskich stosunków z Rosją ze względu na to, jak wiele w nie zainwestowały, to są zaniepokojone rosyjską agresją na Ukrainę.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Media: Chiny odmawiają Rosji części do samolotów
- Uważam, że chińskie przywództwo, a zwłaszcza prezydent Xi są zaniepokojeni tym, co widzą, po części dlatego, że jego własny wywiad zdaje się, że nie powiedział mu o tym, co się wydarzy - powiedział Burns. Dodał, że Chiny obawiają się też szkód dla swojej reputacji w związku z rosyjską inwazją, konsekwencjami ekonomicznymi sankcji nałożonych na Rosję, ale też zacieśnieniem stosunków transatlantyckich.
"Władimir Putin miał nadzieję na większą pomoc Chin"
Według szefa CIA prezydent Rosji Władimir Putin przeliczył się, mając nadzieję, że Chiny w znaczący sposób pomogą mu w złagodzeniu skutków restrykcji. Wyraził też opinię, że Rosja nie będzie w stanie utrzymać w kraju "informacyjnej bańki", jaką utworzyła za pomocą propagandy w sprawie wojny. Ocenił, że w pewnym momencie skutki konfliktu - zarówno ekonomiczne, jak i straty ludzkie i zniszczenia na Ukrainie - będą niemożliwe do zignorowania.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Chiny oskarżają USA i NATO. "Działania doprowadziły do punktu krytycznego"
Burns dodał, że choć w przeszłości USA przegrywały "wojnę informacyjną" z Rosją, tym razem przegrywa Rosja, m.in. za sprawą ujawniania z wyprzedzeniem przez amerykański wywiad rosyjskich działań na Ukrainie.
Czytaj więcej