Prof. Andrzej Zybertowicz: Zachód zawiódł, byliśmy w stanie zapobiec tej wojnie
Zachód zawiódł. Przy takiej przewadze technologicznej i gospodarczej, jaką mają kraje NATO i Unii, byliśmy w stanie zapobiec tej wojnie i katastrofom humanitarnym, które będą jeszcze dalej trwały - powiedział w programie "Gość Wydarzeń" prof. Andrzej Zybertowicz, doradca prezydenta ds. bezpieczeństwa.
Bogdan Rymanowski zapytał swojego gościa, jakie jest jego pierwsze wrażenie, kiedy patrzy na to, co dzieje się za naszą wschodnią granicą.
Prof. Zybertowicz: byliśmy w stanie zapobiec tej wojnie
- To co powiem tutaj, to opinia analityka i badacza. To nie jest zaprezentowanie oficjalnego stanowiska urzędu prezydenta - zaczął prof. Zybertowicz i dodał: "Pierwsze wrażenie jest takie, że Zachód zawiódł. Przy takiej przewadze technologicznej i gospodarczej, jaką mają kraje NATO i Unii, byliśmy w stanie zapobiec tej wojnie, byliśmy w stanie zapobiec katastrofom humanitarnym, które będą jeszcze dalej trwały - powiedział.
Ocenił, że można było temu zapobiec w prosty sposób. - Po pierwsze - najpierw historycznie. Nie hodować potwora. Postawić Putinowi barierę na czas. Powiedzieć: przekroczyłeś kolejne granice, dalej nie możesz - powiedział prof. Zybertowicz.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. ONZ: od początku rosyjskiej inwazji zginęło co najmniej kilkuset cywilów
- Na przykład dzisiaj widać, że sankcje uruchomione przez Unię w roku 2014 to jest jakiś żart. A ja pamiętam narrację, jak jesteśmy wdzięczni pani kanclerz Merkel, że przekonała innych przywódców unijnych, żeby na kolejne sześć miesięcy przedłużyć tamte sankcje, o których dzisiaj wiemy, że nie miały żadnego negatywnego wpływu na funkcjonowanie państwa rosyjskiego - dodał.
Prof. Zybertowicz ocenił, że Putin nie najechałby Ukrainy, gdyby zobaczył determinację Zachodu. Powiedział, że chociażby wcześniej ogląd satelitarny pokazał, że zostały podciągnięte wojska pod granicę Ukrainy. Dodał, że wtedy trzeba było postawić ultimatum Putinowi w postaci sankcji.
"Od pierwszych dni agresji prezydent wskazywał na jedność Zachodu i jedność NATO"
- Od pierwszych dni agresji prezydent Andrzej Duda wskazywał na jedność Zachodu i jedność NATO, do której bardzo pieczołowitymi i trudnymi działaniami się przyczynialiśmy. Wątpię, czy gdyby nie wizyta premiera Morawieckiego w Berlinie, czy by nastąpiła ta ucieczka do Wschodu kanclerza (Olafa-red) Scholza. Wątpię, czy gdyby nie osobista aktywność prezydenta Dudy w kontaktach z wieloma przywódcami, czy udawałoby się z jednej strony sankcje pogłębiać, a z drugiej strony mobilizować państwa NATO - mówił prof. Zybertowicz.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Media: rosyjska propaganda działa tylko na Rosjan; Putin nie ma pełnej informacji
Dodał, że ma wrażenie, iż NATO przestraszyło się sytuacji, w której mogłoby się okazać, że trzeba by było dokonać jeszcze bardziej zdecydowanego ruchu i "złamać kark zbrodniczemu systemowi".
Prof. Zybertowicz o "historycznej szansie dla wolnego świata"
Prowadzący pytał prof. Zybertowicza o słowa sekretarza stanu USA Antonego Blinkena, który powiedział, że ostatecznie decyzja w sprawie MiG-ów należy do poszczególnych krajów, a polska propozycja pokazuje, że to skomplikowane.
WIDEO: "Zachód zawiódł, byliśmy w stanie zapobiec tej wojnie"
- To znaczy, że być może prezydent Joe Biden po raz kolejny dostrzega historyczną szansę nie tylko dla swojej prezydentury, tylko historyczną szansę dla wolnego świata, żeby tyranię, która kładzie się cieniem zagłady całej ludzkości wreszcie obalić. Mam nadzieję, że ktoś w Białym Domu myśli w tych kategoriach - stwierdził prof. Zybertowicz.
Wcześniejsze odcinki programu "Gość Wydarzeń" można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej