Wojna w Ukrainie. Nestle i Heineken wycofują się z Rosji
Z powodu wojny w Ukrainie Heineken wstrzymuje produkcję i sprzedaż piwa w Rosji. Browar informuje także, że nie będzie reklamować swoich produktów w tym kraju. Z kolei Nestle, największa na świecie grupa spożywcza, poinformowała że zawiesiła wszystkie inwestycje kapitałowe w Rosji ale nadal będzie dostarczać tam podstawowe produkty spożywcze.
W zeszłym tygodniu Heineken ogłosił, że przestanie eksportować piwo do Rosji i wstrzyma nowe inwestycje.
Browar zatrudnia w Rosji 1,8 tys. pracowników. Produkuje nie tylko własne piwo, ale także rosyjskie marki, będąc trzecim co do wielkości producentem tego trunku w kraju.
"Nie chcemy czerpać żadnych korzyści finansowych z rosyjskich operacji" – głosi oświadczenie firmy. Heineken deklaruje, iż nie zamierza pozostawić swoich pracowników i ich rodziny bez opieki. Nie wyjaśnia jednak, na czym miałoby polegać ich wsparcie przez holenderski koncern.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Holandia nie popiera członkostwa Ukrainy w Unii Europejskiej
Jak informuje dziennik "Metro", rosyjski rynek stanowił mniej niż 2 proc. światowej sprzedaży browaru.
Światowi giganci zawieszają działalność w Rosji
Nestle przekazała w środę, że zawiesiła wszystkie inwestycje kapitałowe w Rosji w reakcji na inwazję tego kraju na Ukrainę - podała agencja Reutera. Grupa z siedzibą w Szwajcarii, która zaprzestała reklamowania się już w Rosji, dodała, że będzie nadal dostarczać podstawowe produkty spożywcze w tym kraju.
ZOBACZ: Instagram walczy z rosyjską propagandą. Dołączają dzieci... oligarchów i doradców Putina
W związku z rosyjską napaścią na Ukrainę wiele państw i przedsiębiorstw na świecie nałożyło na Rosję sankcje gospodarcze i polityczne. Działalność w Rosji wstrzymało już wiele międzynarodowych koncernów - m.in. marki technologiczne, samochodowe, odzieżowe.
Na opuszczenie Rosji zdecydowały się też inne międzynarodowe koncerny - m.in. IKEA, Volkswagen, Shell, BP, Total i ExxonMobil.
Czytaj więcej