Łukasz Schreiber: fundusz pomocy uchodźcom to osiem miliardów zł
Polska pomaga uchodźcom, a rząd proponuje specjalną ustawę, która ureguluje kwestie prawne. Jej częścią jest fundusz mający zapewnić finansowanie. - Wyniesie niecałe osiem miliardów złotych - stwierdził w programie "Gość Wydarzeń" Łukasz Schreiber, szef Stałego Komitetu Rady Ministrów. Dodał, że Polska "nie warunkuje przyjmowania uchodźców od tego, ile pieniędzy dostaniemy z Unii czy z USA".
Łukasz Schreiber, szef Stałego Komitetu Rady Ministrów, mówił w specjalnym wydaniu "Gościa Wydarzeń" o specustawie, która ma pomóc uchodźcom z Ukrainy.
- Ustawa legalizuje na półtora roku pobyt każdego, kto tutaj przyjechał. Daje prawo do pracy dla każdego uchodźcy, który trafia do Polski. Co za tym idzie, to oczywiście są prawa do świadczeń, do opieki zdrowotnej, prawo do nauki, szkolnictwa, do studiów oczywiście też, ale także prawo do świadczeń społecznych - mówił Schreiber.
ZOBACZ: Mieszkał w Polsce, pojechał walczyć za Ukrainę. "Inaczej nie potrafiłbym spojrzeć dzieciom w oczy"
Ponadto ustawa na dwa miesiące zapewni zakwaterowanie i wyżywienie. - To jest sprawa oczywista, że rząd sam takich warunków na wysokim poziomie i wysokim komforcie życia nie jest w stanie zapewnić, więc tutaj są potrzebne samorządy, tutaj bardzo się liczy wsparcie Polaków - dodał Schreiber.
Fundusz pomocy to prawie osiem miliardów złotych
- Stworzony zostaje specjalny fundusz. Wyniesie niecałe osiem miliardów złotych. To jest kwota, którą premier decyduje się przeznaczyć, a na podstawie ustawy będzie stworzony fundusz. To daje możliwość szeregu działań, czyli tego, żeby te środki popłynęły do samorządów - stwierdził Łukasz Schreiber.
ZOBACZ: MSZ: Polska jest gotowa przekazać swoje samoloty MiG-29
- Dzisiaj prezydent Joe Biden podkreślił, że Stany Zjednoczone chcą się w to włączyć. Unia Europejska o tym mówi już kolejny dzień. Na razie konkretnych kwot nie usłyszeliśmy - mówił dalej polityk. Schreiber zapewnił jednak, że "nie warunkujemy przyjmowania uchodźców, którzy uciekają przed wojną, kobiet z dziećmi, osób w starszym wieku, od tego ile pieniędzy dostaniemy z Unii czy z USA".
WIDEO: Łukasz Schreiber w "Gościu Wydarzeń"
"Przepis o bezkarności" w ustawie
W projekcie znajduje się przepis, który budzi wątpliwości opozycji. - To jest niesmaczne, po prostu trzeba to zmienić - mówił Adrian Zandberg (Lewica) podczas pierwszego czytania projektu ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy, w którym znajduje się przepis o bezkarności urzędniczej, m.in. za niegospodarność w walce z epidemią koronawirusa. Kluby Lewicy i PSL, a także koła opowiedziały się we wtorek za dalszymi pracami nad projektem. Zapowiedziano zgłoszenie poprawek.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Prezydent: podziw i fascynacja dla walki narodu ukraińskiego
Zdaniem Schreibera nazywanie zapisu "przepisem o bezkarności" jest "nieporozumieniem". - To jest wyłączenie odpowiedzialności w art. 231 i 296 Kodeksu karnego, z jednym bardzo ważnym wyjątkiem. Nie dotyczy to wyłączenie spraw, w których ktoś miałby odnieść korzyść osobistą lub majątkową - zapewnił.
Wcześniejsze odcinki programu "Gość Wydarzeń" można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej