Biały Dom: decyzja o ewentualnym wysłaniu samolotów do Ukrainy leży w gestii Polski
Nie jesteśmy przeciwko wysłaniu przez Polskę myśliwców na Ukrainę, ale na przeszkodzie stoją skomplikowane problemy logistyczne - powiedziała w poniedziałek rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki. Dodała, że ostateczna decyzja w tej sprawie należy do Polski.
- To jest suwerenna decyzja Polski; my w żadnym stopniu nie jesteśmy przeciwni, by Polska przekazała samoloty Ukrainie (...) ale istnieje wiele praktycznych problemów, w tym na przykład, w jaki sposób te samoloty miałyby zostać przekazane - powiedziała Psaki podczas konferencji prasowej.
ZOBACZ: Wojna na Ukrainie. Nad Kijowem zestrzelono dwa rosyjskie samoloty
Dodała, że skomplikowana jest też kwestia dostarczenia przez USA amerykańskich myśliwców dla Polski, by uzupełnić te braki. Zaznaczyła, że taki transfer uzbrojenia zwykle zajmuje nawet lata.
O wysłanie myśliwców zwracał się m.in. prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, a w ostatnich dniach w tej sprawie lobbowało wielu amerykańskich kongresmenów.
Kirby o rozmieszczeniu sił USA w Europie
To nie jest dobry czas, by zmieniać mapę rozmieszczenia sił USA w Europie - powiedział w poniedziałek rzecznik Pentagonu John Kirby w odpowiedzi na pytanie PAP o możliwą stałą obecność żołnierzy na wschodniej flance NATO. Dodał, że resort rozważy to w "odpowiednim czasie".
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Rosja opublikowała listę "nieprzyjaznych państw"
- W świetle tej inwazji, byłoby rozważne spojrzeć na rozmieszczenie sił w Europie (...) i w odpowiednim czasie to zrobimy. Ale teraz to nie jest czas, by na nowo rozrysowywać mapę rozmieszczeń. Jesteśmy skupieni na zapewnieniu, by w lepszy sposób wzmocnić nasze zdolności, zdolności sojuszu - powiedział Kirby podczas konferencji prasowej.
Zapewnił, że Pentagon dokona długoterminowej analizy ewentualnych dodatkowych zmian w stałym rozmieszczeniu wojsk w Europie.