Kolejna tura rozmów Ukraina-Rosja. Ukraińska delegacja poleciała polskim śmigłowcem
Zakończyła się trzecia runda rozmów Ukraina-Rosja - poinformował w mediach społecznościowych doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego Mychajło Podolak.
Zakończyła się trzecia runda rozmów - poinformował Podolak. Jak dodał, w kwestii korytarzy humanitarnych zaszły "niewielkie pozytywne zmiany".
Rosja zapowiada lokalne zawieszenia broni
Rosyjski resort obrony zapowiedział lokalne zawieszenia broni na Ukrainie od godz. 7 GMT (godz. 8 czasu polskiego) we wtorek, aby umożliwić ewakuację ludności cywilnej przez korytarze humanitarne - podaje w poniedziałek wieczorem AFP.
"Federacja Rosyjska zapowiada zawieszenie broni od godz. 10 czasu moskiewskiego", by ewakuować cywilów z Kijowa, Sumy, Charkowa, Mariupola i Czernihowa - ogłosiła komórka resortu odpowiedzialna za operacje humanitarne na Ukrainie.
Dotąd nie ma reakcji strony ukraińskiej na komunikat ministerstwa obrony Rosji.
Polski śmigłowiec
Trzecia runda negocjacji ukraińsko-rosyjskich zaczęła się w poniedziałek o godz. 16 czasu kijowskiego (godz. 15 w Polsce) - informował na Twitterze doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak. "Delegacja bez zmian" - dodał.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Uciekają przed wojną. Poruszające obrazki z Charkowa
Do wpisu dołączył zdjęcie na którym widać go na tle śmigłowca z biało-czerwoną szachownicą, która jest symbolem polskich Sił Powietrznych.
Dziennikarz polsatnews.pl i Interii Michał Krzywiecki podał, że śmigłowiec widoczny na zdjęciu to Mi-17-1W. "Jeden z 12 najnowszych i najlepszych jakie posiada polskie wojsko. Zakupione w latach 2006-2011 do obsługi PKW Afganistan" - poinformował.
Podolak: Nie wiem, kogo jeszcze oni chcą mianować swoimi namiestnikami na Ukrainie
Ukraińska Prawda poinformowała o rozpoczęciu rozmów, powołując się na prezydenckiego doradcę Mychajło Podolaka oraz rosyjską agencję informacyjna TASS.
Wcześniej, Podolak w nagraniu zamieszczonym w serwisie Twitter powiedział: "Za kilka minut zaczniemy rozmawiać z przedstawicielami kraju, który na poważnie uważa, że przemoc na dużą skalę wobec ludności cywilnej w XXI wieku jest argumentem. Spróbujemy udowodnić, że tak nie jest" - powiedział Podolak.
Zaapelował również, by nie zwracać uwagi na nieprawdziwe informacje "o Janukowyczu".
"Nie wiem, kogo jeszcze oni chcą mianować swoimi namiestnikami na Ukrainie. (...) Wszystko będzie tak, żeby było dobrze dla Ukrainy i naszych ludzi" - zapewnił Podolak, odnosząc się w ten sposób do pogłosek, jakoby Kreml dążył do przywrócenia zbiegłego prezydenta Wiktora Janukowycza z powrotem do władzy.
Co ustalono podczas poprzednich rozmowach?
Wcześniej agencja Ukrinform podała, że rozmowy mogą się rozpocząć o godz. 13 czasu polskiego, ale niewykluczone, że zostaną przełożone z powodu "problemów logistycznych delegacji ukraińskiej".
Ukrinform poinformował również, że kolejna runda negocjacji ma się odbyć w Puszczy Białowieskiej, czyli tam gdzie poprzednia.
Podczas drugiej tury rozmów Ukraina-Rosja, która odbyła się 3 marca, Ukrainę reprezentowali: deputowany Dawid Arachamia, minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow oraz doradca szefa Kancelarii Prezydenta Mychajło Podolak.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Rosja otworzy korytarze humanitarne? Jest odpowiedź Ukrainy
- Strony osiągnęły porozumienie w sprawie wspólnego zapewnienia korytarzy humanitarnych w celu ewakuacji ludności cywilnej, a także dostaw leków i produktów żywnościowych do miejsc najostrzejszych walk, wraz z możliwością czasowego przerwania ognia na czas prowadzenia ewakuacji w sektorach, gdzie się ona odbywa - oświadczył Podolak, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
Dodał, że w najbliższym czasie zorganizowane zostaną specjalne kanały łączności i stworzone będą odpowiednie procedury logistyczne.
Czytaj więcej