Morawiecki po spotkaniu z Blinkenem: trzeba odciąć Kreml od pieniędzy ze sprzedaży ropy i gazu
- Przedmiotem naszej rozmowy były m.in. sankcje, które stają się coraz bardziej bolesne dla Moskwy. To bardzo ważne, bo NATO nie jest w stanie wojny z Rosją, jednak chcemy dopomóc w jej zakończeniu i utrzymaniu suwerenności Ukrainy - powiedział premier Mateusz Morawiecki po spotkaniu z Antonym Blinkenem. Po tym spotkaniu, szef amerykańskiej dyplomacji spotka się z szefem MSZ Zbigniewem Rau.
Spotkanie z szefem dyplomacji USA dotyczyło oczywiście obecnej sytuacji za naszą wschodnią granicą i wzmocnienia wschodniej flanki - wzmocnienia obecności wojsk amerykańskich, wojsk NATO.
- Dzisiaj już ta obecność jest bardzo rozległa, mamy ponad 10 tys. żołnierzy amerykańskich i zabiegamy o to, żeby było tutaj ich jak najwięcej. Zabiegamy także o odpowiedni sprzęt wojskowy, który trafia do nas cały czas, żeby bronić naszego nieba, żeby być jeszcze bardziej bezpiecznym - oświadczył premier Mateusz Morawiecki po spotkaniu z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem.
ZOBACZ: Wojna Rosja-Ukraina. Wołodymyr Zełenski: jestem w Kijowie, nigdzie nie wyjechałem
- Przedmiotem naszej rozmowy były sankcje, które stają się coraz bardziej bolesne dla Moskwy, to bardzo ważne, bo NATO nie jest w stanie wojny z Rosją, jednak chcemy dopomóc w zakończeniu tej wojny i utrzymaniu suwerenności Ukrainy - zaznaczył szef polskiego rządu. Morawiecki dodał, że "razem zgodziliśmy się, że Ukraińcy na swoich barykadach walczą nie tylko o suwerenną Ukrainę, ale również o bezpieczeństwo całego Paktu Północnoatlantyckiego".
Premier: sankcje muszą być szczelne
Premier poinformował, że rozmawiał z Blinkenem również o tym, "aby sankcje były szczelne, żeby nie było rosyjskich banków, które by nie podlegały wyłączeniu z systemu SWIFT, oraz aby zamrożenie aktywów było możliwie szerokie". - Wspomniałem sekretarzowi jaką rolę my w tym zakresie odgrywamy w UE, o szczycie Rady Europejskiej i o tym, że sankcje muszą być miażdżące i uderzające w machinę wojenną Putina - dodał szef rządu.
Premier Mateusz Morawiecki rozmawiał również z Antonym Blinkenem o przejściu na alternatywne źródła dostaw gazu i ropy. - Te dostawy gazu i ropy z Rosji dają na bieżąco gotówkę Putinowi, czyli dają możliwość realizacji działań wojennych - powiedział premier. - Trzeba Kreml od tego odciąć - zaznaczył Morawiecki.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. "Piekło zamarzło" - Mateusz Morawiecki o słowach Fransa Timmermansa na temat węgla
- Sytuacja na Ukrainie to rzecz bez precedensu w ostatnich dziesięcioleciach. Musimy razem z naszymi sojusznikami, USA, członkami NATO budować jeszcze mocniejszą architekturę bezpieczeństwa we wschodniej części Europy i Unii Europejskiej - oznajmił premier.
Z satysfakcją mogę odnotować, ze sekretarz stanu USA zgadza się z koniecznością wzmocnienia flanki wschodniej i umocnienia bezpieczeństwa Polski, Litwy, Rumunii Węgier i Słowacji. To ważne, że sojusznicy mówią na tej samej długości fali, bo bezpieczeństwo jest dzisiaj absolutnym priorytetem - zakończył.
Blinken spotka się z szefem polskiego MSZ
Bezpośrednio po spotkaniu Morawieckiego z Blinkenem, z amerykańskim politykiem będzie rozmawiał szef MSZ Zbigniew Rau.
Ambasada Stanów Zjednoczonych przekazała na Twitterze, że sekretarz Blinken w sobotę w Polsce omówi dalszą koordynację działań sojuszników wobec ciągłej rosyjskiej agresji oraz sposoby zwiększenia zaangażowania USA w pomoc humanitarną. "Podziękuje też Polsce za szczodre przyjęcie setek tysięcy osób uciekających z Ukrainy" - zapowiedziano.
ZOBACZ: Jakie wieści z frontu? Dziesiąty dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę
Szef dyplomacji USA przebywa z wizytą w Europie, w piątek w Brukseli rozmawiał z szefem unijnej dyplomacji Josepem Borrellem, spotkał się z szefami dyplomacji UE, G7 i NATO. W sobotę Blinken ma też odwiedzić Mołdawię i państwa bałtyckie.
Czytaj więcej