Wojna w Ukrainie. Wywiad: Putin chce wciągnąć w wojnę pięć innych krajów

Świat
Wojna w Ukrainie. Wywiad: Putin chce wciągnąć w wojnę pięć innych krajów
PAP/EPA/MIKHAIL PALINCHAK
Posterunek obrony terytorialnej w Kijowie.

Sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony poinformował w piątek, że prezydent Rosji chce zaangażować w wojnę państwa z Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym. Ołeksij Daniłow powołał się na informacje wywiadu, który twierdzi, że Władimir Putin zamierza zaangażować w wojnę państwa będące członkami poradzieckiego sojuszu.

Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ołeksij Daniłow powołał się na informacje wywiadowcze, z których ma wynikać, że Kreml zamierza zwiększyć liczbę krajów zaangażowanych w konflikt zbrojny na Ukrainie.

Putin chce wciągnąć w wojnę kolejne kraje?

- Nasz wywiad ostrzega - teraz Putin ma zamiar zaangażować Organizację Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym - Kirgizów, Uzbeków i inne narodowości - poinformował w piątek w telewizji Ukraina 24 Ołeksij Daniłow.

 

- Myślę, że jeśli tak się stanie, będzie to nie do przyjęcia - powiedział Daniłow.

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Pentagon: bez zmian w strategicznych siłach nuklearnych Rosji

 

- Co więcej, mamy informacje, że Putin gromadzi ludzi z Dalekiego Wschodu, gdzie mieszkają Udmurci i Jakuci - dodał sekretarz.

 

W skład Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym, oprócz Rosji, wchodzą także Białoruś, Armenia, Kazachstan, Kirgistan i Tadżykistan.

Sztab generalny: Rosjanie koncentrują się na okrążeniu Kijowa

W dziewiątym dniu inwazji Rosji na Ukrainę wojska rosyjskie koncentrują się na okrążeniu Kijowa - podał z kolei w piątek sztab generalny sił zbrojnych Ukrainy.

 

"Główne wysiłki okupantów są skoncentrowane na okrążeniu Kijowa i osłabieniu oporu w zablokowanych przez niego miejscowościach" - podano w komunikacie. Z informacji tej wynika, że wojska rosyjskie "nadal prowadzą uderzenia przy użyciu pocisków i bomb na tereny zamieszkałe".

 

Sztab ocenia, że przeciwnik używa systemów artyleryjskich, by niszczyć "krytyczną infrastrukturę i domy mieszkalne". Podkreślono, że "obrońcy Kijowa nadal aktywnie przeciwstawiają się atakowi przeciwnika" i utrzymują dotychczasowe pozycje.

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. W obwodzie charkowskim zginęło 188 osób. Większość to cywile

 

W pozostałych częściach kraju "bohaterską obronę prowadzi Czernihów", gdzie obrońcy utrzymują pozycje na dotychczasowych granicach. Na południu grupa sił ukraińskich "ochrania wybrzeże i pełni zadania w celu niedopuszczenia do okrążenia Mikołajewa".

 

Sztab zapewnił, że nadal uderzenia prowadzi ukraińskie lotnictwo, a Rosjanie stracili 37 samolotów i śmigłowców. Podkreślił też, że na Ukrainie "ludność miejscowa na wszelkie sposoby udowadnia, że Rosja nie jest tu mile widziana".

 

Zaapelowano do obywateli, by nie ulegali panice i opierali się "wyłącznie na sprawdzonych źródłach informacji".

 

hlk / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie