Wojna w Ukrainie. W Kijowie zestrzelono rakietę. Szczątki spadły w pobliżu dworca kolejowego

Świat
Wojna w Ukrainie. W Kijowie zestrzelono rakietę. Szczątki spadły w pobliżu dworca kolejowego
Twitter.com/NEXTA
Szczątki zestrzelonego przez obronę przeciwlotniczą pocisku manewrującego spadły w okolicach dworca kolejowego w Kijowie.

Rosja przeprowadziła atak rakietowy w pobliżu dworca kolejowego w Kijowie - poinformował doradca w MSW Ukrainy Anton Heraszczenko. Według portalu Ukraińska Prawda obok dworca spadły odłamki pocisku zestrzelonego przez ukraińskie siły. Nie ma informacji o rannych ani zabitych.

"Przed chwilą trafiło w pobliżu podziemnego przejścia dworca kolejowego" w Kijowie - poinformował w środę wieczorem doradca w MSW Ukrainy Anton Heraszczenko. Jak dodał, rakieta zniszczyła duży ciepłociąg. Część Kijowa może być pozbawiona ogrzewania - ostrzegł. Później uściślił, że przy kijowskim dworcu spadły w środę wieczorem odłamki zestrzelonego rosyjskiego pocisku manewrującego. - Trwają prace naprawcze - dodał.

Szczątki rakiety spadły w pobliżu dworca

Portal Lb.ua pisze z kolei, że do potężnego wybuchu w pobliżu dworca doszło około godz. 20:50 (19:50 czasu polskiego).

 

"Nasz bohaterski system obrony przeciwlotniczej zestrzelił pocisk manewrujący rosyjskich faszystów, który był wycelowany w jedno z centrów dowodzenia" - napisał Heraszczenko w komunikatorze Telegram.

 

ZOBACZ: Szwecja. Cztery rosyjskie myśliwce naruszyły przestrzeń powietrzną

 

"Pierwsza rakieta Rosjan była wystrzelona w Ministerstwo Obrony, ale zestrzelił ją system obrony przeciwlotniczej. Odłamki rakiety spadły obok Dworca Południowego" - podała Ukraińska Prawda, powołując się na źródła.

 

"Innym celem uderzenia mogło być dowództwo Sił Lądowych" - poinformowała gazeta, która podkreśla, że siedziba resortu obrony mieści się niedaleko dworca.

Uszkodzona magistrala cieplna w Kijowie

Szczątki zestrzelonej rakiety uszkodziły magistralę cieplną. Heraszczenko zapewnił, że zostanie naprawiona do jutra. Wcześniej ostrzegał, że ogrzewania może być pozbawiona część Kijowa.

 

Koleje państwowe potwierdziły, że Rosja przeprowadziła w środę wieczorem ostrzał w pobliżu dworca, na którym trwa ewakuacja tysięcy kobiet i dzieci. Ruch pociągów jest kontynuowany.

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Brytyjskie media: chaos, niskie morale i odmowy rozkazów w rosyjskiej armii

 

Według mediów budynek dworca jest uszkodzony, a niektóre okna popękały - podał portal Suspilne. Do eksplozji doszło przy przejściu podziemnym, w pobliżu hotelu Ibis i Dworca Południowego.

 

"Jeśli ta rakieta trafiłaby w cel gdzieś w centrum Kijowa, ofiary i zniszczenia byłyby koszmarne" - podkreślił Heraszczenko.

 

Nie ma informacji o rannych ani zabitych.

 

hlk / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie