Szwecja. Cztery rosyjskie myśliwce naruszyły przestrzeń powietrzną
Cztery rosyjskie myśliwce naruszyły w środę przestrzeń powietrzną Szwecji na wschód od Gotlandii - podały w komunikacie szwedzkie siły zbrojne. Rząd w Sztokholmie określił incydent jako "całkowicie niedopuszczalny".
Na przelot dwóch rosyjskich myśliwców Su-27 oraz dwóch Su-24 określony przez szwedzkie wojsko jako "krótkotrwały" odpowiedział szwedzki myśliwiec Jas 39 Gripen. Zdarzenie zostało udokumentowane w postaci fotografii.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Brytyjskie media: chaos, niskie morale i odmowy rozkazów w rosyjskiej armii
- W obecnej sytuacji incydent ten traktujemy bardzo poważnie. To nieprofesjonalne i nieodpowiedzialne działanie ze strony Rosji - oznajmił szef szwedzkich sił powietrznych Carl-Johan Edstroem.
Będzie "dyplomatyczna reakcja" Szwecji
Nad Morzem Bałtyckim odbywają się wspólne ćwiczenia sił powietrznych Szwecji oraz Finlandii. Samoloty startują z lotniska położonego na Gotlandii, w pobliżu której doszło do incydentu z udziałem rosyjskich maszyn.
W środę manewry na Gotlandii wizytował szwedzki minister obrony Peter Hultquist.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Rosja twierdzi, że straciła 500 żołnierzy. Ukraina: zginęło ponad 14 razy więcej
Polityk uznał naruszenie przestrzeni powietrznej przez Rosję za "całkowicie niedopuszczalne".
Podkreślił, że spotka się to z "dyplomatyczną reakcją".
W przeszłości ambasador Rosji w Sztokholmie był wielokrotnie wzywany do szwedzkiego MSZ w związku z podobnymi incydentami.
Czytaj więcej