Wojna na Ukrainie. Rosyjskie wojska zostały wyparte z miasta Wołnowacha w Donbasie. Kijów się broni
Armia Ukrainy wyparła w niedzielę wojska rosyjskie z miasta Wołnowacha w Donbasie - powiedział Ołeksij Arestowicz, doradca szefa kancelarii prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Natomiast generał pułkownik Aleksander Syrski wskazuje, że napierający na Kijów Rosjanie są zmęczeni i zniechęceni.
- Wołnowacha była dziś zajęta przez wroga, ale dzięki kontratakowi naszych sił wojska Rosji zostały z miasta wyparte, znajdują się tam teraz żołnierze Ukrainy - powiedział Arestowicz.
Dodał, że najcięższe walki toczone były w niedzielę pod Kijowem, gdzie rosyjskie wojska próbowały wedrzeć się do Buchy i Irpienia. - Wyjechali, czekają na polach i stale otrzymują od nas "przesyłki" - poinformował Arestowicz.
ZOBACZ: Grupa Anonymous zablokowała część rządowych stron internetowych Rosji i Białorusi
W sobotę, wskutek ciężkich walk w okolicach Wołnowachy, zginęło 15 cywilów. Miasto ostrzeliwano wówczas z wyrzutni rakietowych Grad i artylerii. Wiele budynków mieszkalnych zostało w mieście uszkodzonych.
Dowódca obrony Kijowa: zniszczyliśmy kolumny wrogich wojsk, Rosjanie są zmęczeni i zniechęceni
W niedzielę zniszczyliśmy kolejne kolumny wrogich wojsk, Rosjanie są zmęczeni i zniechęceni - powiedział dowódca obrony Kijowa, generał pułkownik Aleksander Syrski, cytowany w poniedziałkowym komunikacie wojsk lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy.
ZOBACZ: Wojna Ukraina-Rosja. Alarmy przeciwlotnicze w wielu miastach
- Dziś wróg ponownie próbował przebić się przez obronę Kijowa. Kolejne kolumny rosyjskich wojsk starały się wedrzeć na przedmieścia ukraińskiej stolicy - wskazał Syrski. - Sytuacja w stolicy naszej ojczyzny niezmiennie znajduje się pod naszą kontrolą - dodał ukraiński wojskowy.
- Zniszczyliśmy kolumny rosyjskiego sprzętu, ich żołnierze są zmęczeni i zniechęceni, wielu z Rosjan zginęło - poinformował dowódca obrony Kijowa. - Udowodniliśmy, że jesteśmy w stanie bronić naszych domów - zaznaczył.