Wojna Rosja-Ukraina. Zełenski: Rosji trzeba odebrać prawo głosu w Radzie Bezpieczeństwa ONZ
Rosja dopuszcza się na Ukrainie działań mających oznakę ludobójstwa i należy jej odebrać prawo głosu w Radzie Bezpieczeństwa ONZ - oświadczył w niedzielę prezydent Ukrainy. Wołodymyr Zełenski zwrócił się także do Białorusinów. - W toczącej się obecnie wojnie niestety nie stoimy po tej samej stronie, z waszego terytorium startują rakiety uderzające w Ukrainę; a jesteśmy waszymi sąsiadami - mówił.
- To, co okupanci robią w Charkowie, Ochtyrce, Kijowie, Odessie i innych miastach i wsiach, podpada pod międzynarodowy trybunał – oznajmił.
Aagencja Ukrinform poinformowała wcześniej, że Ukraina zwróciła się do członków Rady Bezpieczeństwa ONZ o zwołanie nadzwyczajnej sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
Rosja zawetowała w piątek projekt rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, potępiającej jej agresję na Ukrainę.
Zełenski do Białorusinów: niestety nie stoimy po tej samej stronie
W toczącej się obecnie wojnie niestety nie stoimy po tej samej stronie, z waszego terytorium startują rakiety uderzające w Ukrainę; a jesteśmy waszymi sąsiadami, dokonajcie właściwego wyboru, bądźcie Białorusinami, nie Rosjanami - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w odezwie do Białorusinów.
- Z waszego terytorium oddziały Federacji Rosyjskiej strzelają rakietami kierowanymi na Ukrainę. Z waszego terytorium zabijane są nasze dzieci, niszczone są nasze domy, oni (Rosjanie - red.) starają się wysadzić w powietrze wszystko, co zostało zbudowane przez dziesięciolecia - i nie tylko przez nas, ale przez naszych ojców i dziadów - podkreślił ukraiński prezydent w opublikowanym na swojej stronie w niedzielę przemówieniu.
- To wszystko jest dla was, Białorusinów, praktycznym referendum. Decydujecie, kim jesteście. Decydujecie, kim chcecie być. Jak spojrzycie w oczy waszym dzieciom, jak spojrzycie w oczy swoim sąsiadom. A my jesteśmy waszymi sąsiadami. Jesteśmy Ukraińcami. Wy Białorusinami, nie Rosjanami! Dokonujecie tego wyboru teraz. Dzisiaj - zaznaczył Zełenski.
Zełenski odrzucił propozycję rozmów pokojowych w Białorusi
W tym samym przemówieniu prezydenta Ukrainy odrzucił możliwość prowadzenia z Rosją rozmów pokojowych na terytorium Białorusi, zaznaczając, że ten kraj pomógł Moskwie w inwazji. Zapewnił jednak, że jest otwarty na negocjacje, które mogłyby się odbyć w innym miejscu np. Warszawie, Bratysławie, Stambule, Budapeszcie czy Baku.
ZOBACZ: Wojna na Ukrainie. Bunt rosyjskich żołnierzy
Przedstawiciel biura ukraińskiego prezydenta Mychajło Podolak potwierdził w niedzielę, że rosyjska delegacja przybyła już do białoruskiego Homla, by tam spotkać się z Ukraińcami, chociaż zdawała sobie sprawę z tego, że do rozmów nie dojdzie. W rozmowie z agencją Reutera określił to zachowanie jako "propagandowe".
Białoruski przywódca Alaksandr Łukaszenka przyznał w niedzielę, że z terytorium jego kraju wystrzelono rakiety w kierunku Ukrainy. Wezwał również Kijów do rozmów z Rosją, aby "Ukraina nie utraciła swojej państwowości".
Białorusini głosują w referendum
Niedziela jest na Białorusi głównym dniem głosowania w referendum w sprawie zmian w konstytucji, wprowadzającym nowy organ - Ogólnobiałoruski Zjazd Ludowy. Zdaniem władz poprawki mają ograniczyć władzę prezydencką. Opozycja określa referendum jako "imitację i farsę", twierdzi, że zmiany będą kosmetyczne i podtrzymają rządy reżimu Łukaszenki.