Wojna na Ukrainie. Kwaśniewski: niewykluczone, że Rosjanie mają plan pojmać Zełenskiego
- Kijów jest kluczowym miejscem, więc atak na pewno będzie trwał - mówił w programie "Graffiti" Aleksander Kwaśniewski. Były prezydent w rozmowie z Grzegorzem Kępką dodał, że niewykluczone jest, iż Rosjanie chcą porwać Wołodymyra Zełenskiego i ustanowić nowe władze w Kijowie, zależne od Moskwy.
W piątek rano prezydent Andrzej Duda poinformował o swojej rozmowie z Wołodymyrem Zełenskim. Sytuacja w Kijowie ma być trudna, rozpoczęło się bombardowanie miasta, a Rosjanie wykorzystują drony do zrzucania ładunków. O możliwy rozwój wydarzeń Grzegorz Kępka pytał Aleksandra Kwaśniewskiego.
- Kijów jest kluczowym miejscem, więc atak na pewno będzie trwał. Gdyby udało się przechwycić Rosjanom główne budynki rządowe, to centrum zarządzania krajem będzie sparaliżowane - uważa były prezydent Polski.
- Niewykluczone, że mają również plan pojmać Zełenskiego. Zresztą on o tym wprost mówi, że ma być zlikwidowany. Też mogę sobie wyobrazić, że po zajęciu Kijowa zostaną tam obstalowane nowe władze z ludzi posłusznych Moskwie - dodał.
Co chce osiągnąć Putin?
- Cel Putina jest oczywisty. On chce odtworzyć tę wielką Rosję, odtworzyć strefę wpływów. Ma już Białoruś. Chce mieć Ukrainę. Myślę, że zagrożone są takie kraje jak Mołdawia czy kraje na Kaukazie, Azji Centralnej - stwierdził Kwaśniewski.
ZOBACZ: Szczerski: Rada Bezpieczeństwa ONZ wzywa Rosję do natychmiastowego wycofania wojsk z Ukrainy
- On w ten sposób chce się zapisać w historii. Czyni to metodami brutalnymi, agresywnymi, które wykluczają go ze społeczności międzynarodowej, ale jak widać, tym się nie przejmuje - mówił dalej.
Sankcje na Rosję. Kwaśniewski: nie zatrzymają Putina
Przywódcy Unii Europejskiej uzgodnili w czwartek w Brukseli, że nałożą nowe sankcje na rosyjski sektor finansowy, energetyczny i transportowy oraz wprowadzą kontrolę eksportu, a także dodadzą kolejnych Rosjan na czarną listę sankcyjną w związku z inwazją Rosji na Ukrainę. Podobne rozwiązania przyjęły Stany Zjednoczone i Wielka Brytania.
WIDEO: Aleksander Kwaśniewski w "Graffiti":
- Wśród tych sankcji bardzo chętnie widziałbym jeszcze system SWIFT, czyli ograniczenie możliwości transferów finansowych ze strony dużych firm rosyjskich - powiedział Kwaśniewski.
ZOBACZ: Ukraina zagrożona nalotami. Syreny alarmowe w Kijowie, Odessie, Lwowie
Grzegorz Kępka pytał o ocenę przyjętych rozwiązań. - To na pewno są sankcje dokuczliwe, tylko one nie zatrzymają Putina. W dłuższej perspektywie mogą doprowadzić do tego, że sytuacja ekonomiczna Rosji się pogorszy - odparł były prezydent.
Unia Europejska będzie zjednoczona przeciwko Putinowi?
Ukraiński ambasador w Berlinie powiedział publicznie o rozmowie z kilkoma niemieckimi ministrami, podczas której miał usłyszeć, że "w ich ocenie pozostaje Ukraińcom kilka godzin i nie ma sensu, żeby im pomagać".
- Jeżeli mówią to poważni politycy niemieccy, to rzeczywiście jest godne potępienia i świadczące o ich krótkowzroczności. Z agresorami jest tak, że jak im się da coś, to chcą więcej. Dasz jedną rękę, to chcą drugą. Gdybym był na miejscu polityka niemieckiego, nic takiego bym nie powiedział - zapewnił Kwaśniewski.
ZOBACZ: Premier: ustaliliśmy najdalej idący pakiet sankcji na Rosję w historii UE
- To chodzi o Nord Stream 2 - uważa były prezydent. - On jest gotowy, póki co to jeszcze nie jest kupa złomu, bo przecież to nowoczesna infrastruktura zbudowana bardzo niedawno. Myślę, że tak długo jak mamy ten kryzys ukraiński, a ponieważ nie sądzę, żeby Putin się wycofał łatwo i po prostu przeprosił (...), to Nord Stream 2 będzie jednak nieczynny. Niemcy nie będą w stanie przekonać reszty Europy do uruchomienia Nord Stream 2 - dodał.
Putin "ma kłopot z oceną rzeczywistości"
- Najdelikatniej to nazywając, on (Putin) ma kłopot z oceną rzeczywistości. Z wielu powodów. Pierwszy jest taki, że on jest ukształtowany przez KGB, które ma swoją wizję historii i świata - mówił Kwaśniewski, pytany o sposób działania prezydenta Rosji.
ZOBACZ: Emmanuel Macron: prezydent Putin był dwulicowy w rozmowach ze mną
- Jego otoczenie najbliższe to są koledzy z KGB, więc to myślenie jest bardzo KGB-owskie. Po drugie on jest już 22 lata u władzy. To bardzo długi okres czasu, który świętego może zepsuć, a co dopiero jak człowiek ma rozliczne wady. Po trzecie on stworzył system jednowładztwa. Tam nie ma kolektywnego zarządzania. Rząd jest de facto wykonawcą poleceń prezydenckich (...). Tu nie ma wymiany poglądów - dodał.
Wcześniejsze programy "Graffiti" możesz obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej