Rosja-Ukraina. Anton Heraszczenko: deputowani i dziennikarze pod ostrzałem w Donbasie
Pod ostrzałem moździerzowym w Donbasie znalazł się szef MSW Ukrainy Denys Monastyrski, grupa deputowanych i 25 zagranicznych dziennikarzy - poinformował w sobotę przedstawiciel MSW Anton Heraszczenko. Od początku doby wspierani przez Rosję separatyści w Donbasie naruszyli rozejm 70 razy - poinformował w sobotę sztab Operacji Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy. Zginęło dwóch ukraińskich żołnierzy.
- Dziennikarze CNN, FOXnews, "Washington Post", "New York Times", Voice of America mogli naocznie przekonać się, kto w rzeczywistości przygotowuje się do ofensywy na pokojową Ukrainę - przekazał Anton Heraszczenko.
Agencja AFP zamieściła na Twitterze nagranie incydentu.
Separatyści łamią rozejm
Od początku doby wspierani przez Rosję separatyści w Donbasie na Ukrainie naruszyli rozejm 70 razy - poinformował w sobotę sztab Operacji Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy. W ostrzałach zginęło dwóch ukraińskich żołnierzy, a czterech zostało rannych.
Według stanu z godz. 17 (16 w Polsce) wspierani przez Rosję separatyści 70 razy naruszyli rozejm, w tym 60 przy wykorzystaniu uzbrojenia zabronionego przez porozumienia mińskie - czytamy w komunikacie sztabu.
ZOBACZ: Ukraina-Rosja. Wiceszef NATO: Rosja zwiększa siły wokół Ukrainy. Gorzej niż przed tygodniem
Wskutek ostrzału dwóch ukraińskich żołnierzy zginęło, a czterech zostało rannych.
Siły zbrojne kontrolują sytuację i w adekwatny sposób reagują na potencjalne zagrożenia ze strony wroga - napisano. "Jednostki Połączonych sił kontynuują wyznaczone zadania w ramach odsieczy i powstrzymywania zbrojnej agresji Federacji Rosyjskiej" - podkreślił sztab.
Według przekazanych przez niego informacji minionej doby separatyści naruszyli rozejm 66 razy.
Najemnicy w Donbasie
Do kontrolowanego przez separatystów Doniecka w Donbasie na wschodzie Ukrainy przybyli najemnicy, którzy wraz z rosyjskimi służbami mają przeprowadzać zamachy, aby następnie oskarżyć o to stronę ukraińską - twierdzi operacyjno-taktyczne zgrupowanie "Wschód" ukraińskich sił zbrojnych.
ZOBACZ: Ukraina-Rosja. Manewry wojskowe na Białorusi: nikt nie mówił, że wojska wrócą do Rosji jutro
"W związku z zaostrzeniem sytuacji na linii rozgraniczenia z różnych źródeł zaczęły napływać informacje w sprawie przygotowania przez okupacyjne wojska i ich rosyjskich kuratorów serii prowokacji" - napisano w komunikacie.
Jednostki najemników w Doniecku. Mają przeprowadzać zamachy
"Według danych wywiadu w celu przeprowadzenia prowokacji do Doniecka przybyły jednostki najemników z tzw. grupy Wagnera, którzy wraz z rosyjskimi służbami specjalnymi mają przeprowadzić serię zamachów terrorystycznych - mają wysadzić budynki mieszkalne" - czytamy.
ZOBACZ: Premier Mateusz Morawiecki: wiem, że niektórzy na Zachodzie tak myślą, ale nie znacie Rosji
Jak dodano, celem takich prowokacji ma być oskarżenie o te działania Ukrainy i dalsza eskalacja.
Podkreślono, że ukraińskie siły nie planują żadnych działań ofensywnych.