Manewry na Krymie. Moskwa: kilka jednostek piechoty powróciło do baz w Dagestanie i Czeczenii
Kilka rosyjskich jednostek piechoty zmechanizowanej powróciło do swoich baz w Dagestanie i Czeczenii po zakończeniu manewrów na Krymie - podało w piątek ministerstwo obrony Rosji, cytowane przez agencje Interfax i Reuters.
W osobnym oświadczeniu, cytowanym przez Reutersa za agencją TASS, resort poinformował, że około 30 ciężarówek przewożących żołnierzy i sprzęt z Zachodniego Okręgu Wojskowego opuściło poligon w nieujawnionej lokalizacji i wraca do swojej bazy. Ministerstwo przekazało także, że pociąg załadowany czołgami z tego samego okręgu wojskowego wyruszył z nieznanego miejsca, aby dostarczyć je z powrotem do bazy w obwodzie niżnonowogrodzkim.
Ponadto rosyjska Flota Czarnomorska podała, że Rosja przeniosła 10 bombowców Su-24, stacjonujących do tej pory na Krymie, z anektowanego półwyspu do baz lotniczych w innych miejscach w ramach ćwiczeń.
Wycofywanie części sił z obszarów sąsiadujących z Ukrainą
Rosja przekazała w tym tygodniu, że zaczęła wycofywać część sił z obszarów sąsiadujących z Ukrainą. Kijów i Zachód zakwestionowały to oświadczenie, wskazując, że dostępne im dane sugerują raczej zastępowanie części żołnierzy i sprzętu, co nie jest równoznaczne z wycofaniem części wojsk.
ZOBACZ: Rosja-Ukraina. Brytyjskie ministerstwo obrony pokazało mapę możliwego ataku
Rosja zgromadziła ponad 100 tysięcy żołnierzy na swoim terytorium przy granicy z Ukrainą, a także na Białorusi. Kraje zachodnie są zaniepokojone koncentracją wojsk rosyjskich przy granicy z Ukrainą i ostrzegają Moskwę przed skutkami ewentualnej agresji wobec tego kraju. Rosja twierdzi, że nie ma takich planów, jednocześnie żądając od USA i NATO gwarancji w sprawie nierozszerzania Sojuszu o Ukrainę oraz wycofania infrastruktury NATO "ze swoich granic".