Ukraina. Państwa ewakuują ambasady z Kijowa, ale Chińczycy się nie boją. "Ambasada działa normalnie"
Chiny uważnie obserwują sytuację na Ukrainie, a "chińska ambasada i konsulaty w tym kraju działają normalnie" - poinformował podczas briefingu Wang Wenbin, rzecznik chińskiego ministra spraw zagranicznych. Był pytany przez dziennikarzy czy strona chińska, podobnie jak np. Stany Zjednoczone, ewakuuje swoich dyplomatów z Kijowa.
W ostatnich dniach media obiegły informacje o kolejnych krajach, które ewakuują personel swoich placówek dyplomatycznych z Kijowa. Działania mają być związane z zagrożeniem rosyjską agresją.
Takie decyzję podjęła między innymi Wielka Brytania. Kanada i Stany Zjednoczone poinformowały o przeniesieniu personelu ambasad z Kijowa do Lwowa, bliżej granicy z Polską. Ponadto USA, Hiszpania, Włochy, Francja, Niemcy, Norwegia i Dania wydały ostrzeżenia dla swoich obywateli i wezwały do powstrzymania się od podróży na teren Ukrainy, które nie są konieczne. Podobne ostrzeżenie wydało również polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Tymczasem większym spokojem wykazują się chińskie władze. Podczas codziennego briefingu prasowego, rzecznik chińskiego ministra spraw zagranicznych został zapytany czy Chiny, podobnie jak USA, ewakuują swoich dyplomatów z Kijowa.
ZOBACZ: Kryzys na Ukrainie. Łukaszenka: rosyjskie wojska wyjdą, gdy zdecydujemy z Putinem
Wang Wenbin stwierdził, że strona chińska uważnie obserwuje sytuację na Ukrainie, a "chińska ambasada i konsulaty w tym kraju działają normalnie" - informuje chińska agencja Xinhua.
- Wszystkie strony powinny dążyć do kompleksowego rozwiązania kryzysu ukraińskiego i istotnych kwestii w drodze dialogu i negocjacji - dodał rzecznik.
Jak na razie, polskie MSZ również nie informowało o zmianie sposobu funkcjonowania swojej ambasady w Kijowie.
Czytaj więcej