Nie żyje Daniel Passent. Publicysta miał 83 lata
Nie żyje Daniel Passent . O śmierci publicysty związanego przez całe życie z "Polityką" poinformowała redakcja tygodnika. W kwietniu skończyłby 84 lata.
"Z ogromnym żalem i wciąż nie mogąc w to uwierzyć informujemy, że odszedł nasz drogi Przyjaciel Daniel Passent" - napisano na koncie tygodnika "Polityka".
Daniel Passent pochodził z żydowskiej rodziny mieszczańskiej. Urodził się w Stanisławowie na Kresach w 1938 roku. Jego rodzice zginęli w 1944, ukrywając się w okolicach Warszawy, gdzie zostali wydani przez dwóch Polaków. Passent pisał później: "mnie ocalili Polacy i Żydzi, a moich rodziców zdradzili Polacy; jedni i drudzy byli obywatelami państwa polskiego".
Po śmierci rodziców, wychowywany w Berlinie przez brata ojca. Studiował na Uniwersytecie w Leningradzie, później na Uniwersytecie Warszawskim i na Uniwersytecie Princeton.
ZOBACZ: Listy do gen. Kiszczaka: pisali m.in. Bartoszewski, kard. Glemp, Osiecka
Jako dziennikarz zaczynał w 1956 roku, jeszcze jako student Uniwersytetu Warszawskiego w Sztandarze Młodych.
Od 1959 był związany z tygodnikiem "Polityka" jako korespondent podczas wojny wietnamskiej, od wielu lat jego stały felietonista. Światową sławę zdobył publikując pamiętniki hitlerowskiego zbrodniarza Adolfa Eichmanna.
"Z »Polityką« był związany od zawsze – do zespołu dołączył w 1959 r. Od lat co tydzień publikował felietony poświęcone sprawom politycznym, społecznym, gospodarczym, międzynarodowym, ale i kulturalnym, dzielił się w nich wrażeniami z lektur, wspominał, żegnał przyjaciół" - napisano na stronie tygodnika.
"Tak, to prawda, »Polityka« jest moim drugim domem. Ponad 60 lat pozostaję w związku, raz formalnym, raz na »kocią łapę«, ale zawsze z »Polityką«. Na pewno ma to coś wspólnego z potrzebą bezpieczeństwa, jaką odczuwałem po wojnie" – przypomniano fragment tekstu Passenta "Jak odnalazłem korzenie" z listopada 2021 r.
ZOBACZ: Barbara Krafftówna nie żyje. Aktorka miała 93 lata
Redakcja Passenta przypomniała, że "miał swoje miejsce także w internecie". "»En Passant« Daniela Passenta, prowadzony sumiennie od 2006 r., to jeden z najstarszych blogów politycznych w Polsce" - podkreślono.
"Autor »Polityki« opublikował w sumie ponad 1 tys. 700 wpisów, chętnie czytanych i gorąco dyskutowanych – czytelnicy zamieścili tu przez lata ponad pół miliona komentarzy. Lekturę tygodnika też często zaczynali od jego felietonu" - napisano.
Od października 2012 prowadził w Tok FM audycję Goście Passenta.
Kabareciarz i ambasador
Daniel Passent w latach 80. wielokrotnie bronił na łamach "Polityki" decyzji o wprowadzeniu stanu wojennego oraz polityki ówczesnych władz. W tym samym czasie współpracował z prowadzonym przez Jana Pietrzaka kabaretem "Pod Egidą”, pisząc antysystemowe teksty.
"Nie byłem żadnym chwalcą Jaruzelskiego. Nie broniłem stanu wojennego, tylko uważałem, że jest nieuchronny i przeciwko niemu nie protestowałem, podobnie jak znaczna część społeczeństwa, a to co innego" - tłumaczył w rozmowie z Wiktorem Świetlikiem w 2010 r.
ZOBACZ: Sąd uchylił karę 120 tys. zł grzywny wobec J. Urbana za obrazę uczuć religijnych
W latach 1996–2002 pełnił funkcję polskiego ambasadora w Chile.
W 1997 roku odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, a wcześniej Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz Złotym Krzyżem Zasługi.
"Dzieła rozebrane"
Był autorem kilkunastu publikacji książkowych, m.in.: "Bywalec", "Bitwa pod wersalikami", "Obywatelu, nie denerwujcie się", "Co dzień wojna" (reportaże z wojny wietnamskiej), "Pan Bóg przyjechał do Monachium" (relacje z igrzysk w 1972 r.), "Rozbieram senatora" (relacje z USA), "Choroba dyplomatyczna" (wspomnienia z Chile), "Codziennik" (notatki z 2005 r.), "Passa" (wywiad rzeka przeprowadzony przez Jana Ordyńskiego).
W swojej książce, "Dzieła rozebrane" (2013) Passent opowiadał o kulisach powstawania swoich felietonów. Przez pryzmat tych krótkich, satyrycznych tekstów dziennikarz opowiadał o ich bohaterach - m.in. Andrzeju Wajdzie, Ryszardzie Kapuścińskim - oraz czasach, w jakich zostały napisane. O tajniki warsztatu wypytywał go felietonista Jan Wróbel.
ZOBACZ: Nie żyje Maria Nurowska. Pisarka i scenarzystka miała 77 lat
Ostatnią książkę "W 80 lat dookoła Polski" opublikował w 2018 r.
"Jestem typem człowieka pełnego rozterek, który nie potrafi być wyłącznie dumny ze swojej przeszłości; mam skłonność do grzebania się w swoich błędach" - wyznawał Daniel Passent w rozmowie z portalem wp.pl w 2006 r.
Życie prywatne
Wychowywał córkę Agatę Passent, która była owocem jego związku z poetką Agnieszką Osiecką.
"Ja gotowałem, sprzątałem, prałem, prasowałem robiłem wszystko to, co niańka, bo Agnieszka nie miała żadnych zdolności manualno-kulinarnych" - wspominał. Po rozstaniu z Osiecką, poznał swoją obecną żonę - Martę Dobromirską-Passent, matkę Łukasza Dobromirskiego.
Czytaj więcej