Francja. "Konwój wolności" zakazany przy Parlamencie Europejskim. Władze obawiają się blokady

Świat
Francja. "Konwój wolności" zakazany przy Parlamencie Europejskim. Władze obawiają się blokady
PAP/EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON
"Konwój wolności" w Paryżu

"Konwoje wolności" przesuwają się przez kolejne miasta Francji. Protestujący są przeciwni restrykcjom sanitarnym i wzrostowi cen energii. W obawie przed sparaliżowaniem sesji Parlamentu Europejskiego, lokalna prefektura w Strasburgu zabroniła organizacji konwoju. Blokady są zagrożone grzywną w wysokości nawet 4500 euro.

Lokalna prefektura zabroniła "konwojów wolności" w Strasburgu w pobliżu Parlamentu Europejskiego z obawy przed zablokowaniem instytucji podczas trwającej sesji. Kierowcy protestujący przeciwko restrykcjom sanitarnym i wzrostowi cen energii przyjeżdżają jednak do miasta.

 

ZOBACZ: Kanada. "Konwój wolności". Protestujący kierowcy blokują drogi. Rząd grozi rekwirowaniem pojazdów

 

Blokady są zagrożone karą 4500 euro grzywny - podkreśla prefektura. Wcześniej protestujący próbowali zablokować Paryż. "Konwój wolności" francuskich przeciwników restrykcji sanitarnych składający się z wściekłych kierowców ciężarówek, motocyklistów i prywatnych właścicieli samochodów blokował główne arterie francuskiej stolicy, biorąc za wzór kierowców kanadyjskich blokujących Ottawę. 12 lutego doszło do starć z policją. Władze wydały zakaz dla protestu 10 lutego. 

Nie tylko Strasburg

Przeciwnicy restrykcji zapoczątkowali akcję w Europie, w tym we Francji w mediach społecznościowych, idąc śladami kierowców kanadyjskich oraz ruchu "żółtych kamizelek" z 2018 roku, informuje stacja FranceInfo. France 3 donosiło w ubiegłym tygodniu, że grupa na Facebooku "Le convoy de la liberte" ma ponad 290 tys. subskrybentów, a na komunikatorze Telegram około 20 tys. osób komunikuje się w kwestii tras i parkingów w drodze do stolicy. W sieci pojawiały się nagrania z protestów.

 

 

Celem konwojów jest zablokowanie Paryża i Brukseli, by "odzyskać wolność" i "podstawowe prawa". Protestujący domagają się też "bezwarunkowego dostępu do opieki, edukacji, kultury". Uczestnicy są zachęcani do dalszej podróży z Francji do Brukseli, gdzie organizatorzy mają nadzieję na duże zgromadzenie planowane na 14 lutego.

jk / PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie