Podkarpackie. Miał podpalić dom, ponieważ chciał zatrzeć ślady zabójstwa
Policjanci z Brzozowa na Podkarpaciu zatrzymali 24-latka, który podpalając dom w Trześniowie próbował zatrzeć ślady zabójstwa starszej kobiety, mieszkającej w tym budynku. Mężczyźnie grozi dożywocie.
Jak poinformowała w sobotę podkarpacka policja, do pożaru domu doszło na początku lutego. Z płonącego budynku wyniesiono samotnie mieszkającą w nim 92-letnią kobietę. Niestety jej życia nie udało się uratować.
Ustalenia policjantów od początku wskazywały, że pożar budynku nie był nieszczęśliwym wypadkiem.
ZOBACZ: Wolsztyn. Myśliwy zginął podczas polowania. Broń wystrzeliła podczas rozładowywania
"Mundurowi skrupulatnie gromadzili materiał dowodowy w tej sprawie. Zostało przesłuchanych wielu świadków, weryfikowana była każda, nawet najdrobniejsza informacja, która mogła przyczynić się do wyjaśnienia okoliczności pożaru. Przeprowadzona sekcja zwłok wykazała, że kobieta została zamordowana" – podała policja.
Zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem
Funkcjonariusze ustalili mężczyznę mogącego mieć związek z tym zdarzeniem. W miniony czwartek policjanci zatrzymali 24-letniego mieszkańca powiatu sanockiego. Śledczy stwierdzili, że mężczyzna tej samej nocy usiłował jeszcze włamać się do piwnicy innego domu w Trześniowie, został jednak spłoszony.
ZOBACZ: Wałbrzych. 13-latek zabił byłego konkubenta matki. Sąd: działał w obronie koniecznej
24-latek usłyszał kilka zarzutów, tym m.in. zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu dożywocie.
Czytaj więcej