Andrusiewicz: w ciągu kilku dni w kraju mniej więcej 100 procent przypadków Omikronu
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz powiedział na konferencji prasowej, że wariant Omikron koronawirusa wkrótce zdominuje wszystkie zakażenia SARS-CoV-2 w Polsce. - W ciągu kilku dni powinniśmy mieć mniej więcej 100 procent przypadków Omikronu w kraju - powiedział rzecznik resortu relacjonując stan pandemii COVID-19.
Badania potwierdziły 35 tys. 777 przypadków koronawirusa, w tym 3668 ponownych. Zmarło 290 osób z COVID-19 - poinformowało w piątek Ministerstwo Zdrowia.
- Mamy trend spadkowy w zakażeniach. Mamy 35 tys. 777 przypadków koronawirusa, co jest spadkiem o około 30 proc. względem ubiegłego piątku - powiedział Wojciech Andrusiewicz.
ZOBACZ: Koronawirus w Polsce dzisiaj. Ile nowych przypadków? Dane Ministerstwa Zdrowia z 11 lutego, piątek
- W zestawieniu tygodniowym spadki (nowych zakażeń - red.) są rzędu 26 proc. - dodał rzecznik resortu zdrowia.
- Jedynie dwa województwa notują w tej chwili delikatną tendencję wzrostową: kujawsko-pomorskie i lubuskie - wyjaśnił i dodał, że w pozostałych regionach jest trend spadkowy, potwierdzający jego zdaniem, że nie jest to krótkotrwałe statystyczne wychylenie.
Andrusiewicz: wkrótce 100 proc. Omikronu
Rzecznik resortu ostrzegł, że w ciągu kilku dni w Polsce Omikron będzie stanowił 100 proc. wszystkich przypadków notowanych w kraju, podając, że w ciągu doby wykonanych zostało 132 tys. testów.
- W tej chwili mamy 13,5 tys. wysekwencjonowanych przypadków genomu wirusa właśnie w wersji Omikron, co stanowi 91,5 proc. wszystkich przypadków w skali ostatniego miesiąca. W skali ostatnich 7 dni wirus w wersji omikron to już jest 95 proc. wszystkich notowanych sekwencjonowanych wirusów - poinformował Andrusiewicz.
ZOBACZ: WHO: od czasu odkrycia Omikronu doszło do pół miliona zgonów
- Podkreślam: w ciągu kilku dni Omikron będzie stanowił 100 proc. wszystkich przypadków notowanych w Polsce - powiedział rzecznik.
Wariant Omikron koronawirusa SARS-CoV-2 wykryto w listopadzie w RPA. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) 26 listopada zakwalifikowała go do grupy "niepokojących wariantów". Poprzednim umieszczonym w tej kategorii wariantem koronawirusa była delta.
W Polsce pierwszy przypadek Omikronu potwierdzono 16 grudnia u 30-letniej obywatelka Lesotho, która przebywała na Cyfrowym Szczycie ONZ w Katowicach. Dwa dni wcześniej, 14 grudnia, potwierdzono w Chinach zakażenie tym wariantem u polskiej dziewczynki, która z Warszawy samolotem przyleciała do Państwa Środka.
Ministerstwo o wynikach badań amantadyny
W piątek o godz. 13:00 w Ministerstwie Zdrowia zostaną przedstawione pierwsze wyniki badań amantadyny i efektów jej stosowania w leczeniu pacjentów covidowych - podał Andrusiewicz. W grudniu zeszłego roku resort podawał, że badania kliniczne amantadyny prowadzą w Polsce dwa podmioty - Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny nr 4 w Lublinie i Górnośląskie Centrum Medyczne im. prof. Leszka Gieca w Katowicach.
Zaznaczono, że przedstawienie wstępnych wyników będzie możliwe po osiągnięciu statystycznie istotnej liczby zrekrutowanych i przebadanych pacjentów.
ZOBACZ: Niedzielski do Warchoła: opacznie pan zrozumiał wyniki badań nad amantadyną i niewłaściwie cytuje
Ministerstwo 8 grudnia 2021 r. wprowadziło ograniczenia dotyczące stosowania amantadyny poza wskazaniami medycznymi do jej stosowania.
W opublikowanym obwieszczeniu resort podał, że od 10 grudnia liczba wydawanego na jednego pacjenta w aptece ogólnodostępnej lub w punkcie aptecznym produktu leczniczego Viregyt-K (Amantadini hydrochloridum) zostanie ograniczona do nie więcej niż 3 opakowań po 50 kapsułek na 30 dni.
Zdecydowano też, że Viregyt-K, może być ordynowany i wydawany wyłącznie w następujących wskazaniach objętych refundacją: choroba i zespół Parkinsona oraz dyskineza późna u osób dorosłych - leczenie.
Nowa dostawa leku molnupiravir
- Dostaliśmy nową aprowizację na około 17 tys. nowych opakowań molnupiraviru - poinformował Andrusiewicz. Dodał, że w niedługim czasie lek ten będzie mógł zostać dostarczony do podstawowej opieki zdrowotnej i szpitali. Podkreślił, że molnupiravir jest pożądany nie tylko w Polsce, ale też na całym świecie.
- Jest jeden producent tego leku, który musi go dostarczyć do wszystkich państw, które go zakontraktowały - podkreślił i podał, że dotychczas z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych "wyszło 35 tys. opakowań, czyli 35 tys. terapii".
- Wyszły wszystkie opakowania, jakie mieliśmy. Co istotne, właśnie dostaliśmy nową aprowizację, to jest w granicach 17 tys. nowych opakowań leku, więc podstawowa opieka zdrowotna, która zgłasza, że tego leku u nich brakuje, ale też szpitale, do których dotychczas był dostarczany, w niedługim czasie zostaną zaaprowizowane - powiedział rzecznik.
ZOBACZ: Do Polski trafił lek Molnupiravir. Otrzymują go pacjenci onkologiczni
Obecnie placówki podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) i inne podmioty lecznicze prowadzące leczenie pacjentów z COVID-19, należących do grupy ciężkiego przebiegu (zgodnie z kryteriami włączenia), mają możliwość pozyskania produktu leczniczego Lagevrio (molnupiravir) w celu prowadzenia terapii.
Zaopatrzenie w produkt leczniczy następuje nieodpłatnie, w ramach dostaw z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS). Warunkiem realizacji dostawy jest złożenie prawidłowego zamówienia w Systemie Dystrybucji Szczepionek (SDS). Punkty POZ, które nie mają konta w SDS, ale obsługują pacjentów z grupy docelowej, powinny skontaktować się z infolinią RARS.
Dostawy produktu leczniczego Lagevrio (molnupiravir) realizowane poprzez RARS w cyklu 48 godz. za pośrednictwem hurtowni farmaceutycznych. Włączenie pacjentów do terapii wymaga spełniania ściśle określonych kryteriów.
Czytaj więcej