Włochy: Dwulatek czeka na operację. Rodzice nie zgadzali się na transfuzję krwi od zaszczepionych
Przed sądem zakończył się spór lekarzy z Bolonii z rodzicami dwulatka z Modeny, którzy nie zgadzają się na to, by podczas operacji ich dziecka użyto krwi od zaszczepionych dawców. Sąd tymczasowo zawiesił ich prawa rodzicielskie.
Para z Modeny nie zgadza się, by ich dwuletni syn został poddany operacji, podczas której do transfuzji zostanie użyta krew od osób zaszczepionych. Rodzice chłopca swoją decyzję motywują względami religijnymi - podaje Gazzetta di Modena.
Mimo że chłopiec potrzebuje operacji kariologicznej, para zdecydowała, że wyrazi na nią zgodę tylko wtedy, kiedy krew będzie pochodziła od osób niezaszczepionych. Na własną rękę znaleźli takich dawców.
ZOBACZ: Włochy. Eksperci: wirus słabnie - krytyczna faza dobiega końca
Sąd zawiesił parze władzę rodzicielską
Z decyzją pary nie zgadzali się lekarze, w którym przebywa dwulatek, sprawa znalazła więc swój finał w bolońskim sądzie. Ten uznał, że krew, która jest podawana w szpitalu, jest bezpieczna.
Sąd dodatkowo zdecydował o tymczasowym zawieszeniu władzy rodzicielskiej rodzicom chłopca. Przejęła ją tymczasowo miejscowa opieka społeczna.
Czytaj więcej