USA. Joe Biden rozmawiał z Emmanuelem Macronem o jego spotkaniach z Putinem i Zełenskim
Prezydent USA Joe Biden rozmawiał w środę telefonicznie z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem na temat jego wizyt w Rosji i na Ukrainie - podał w środę Biały Dom. Rozmowy dotyczyły też koordynacji podejścia wobec Rosji.
"[Liderzy] dyskutowali na temat niedawnych spotkań prezydenta Macrona w Rosji i na Ukrainie. Rozmawiali też o trwających wysiłkach dyplomatycznych i dotyczących odstraszania, podejmowanych w bliskiej koordynacji z sojusznikami i partnerami w odpowiedzi na kontynuowaną koncentrację wojsk rosyjskich przy granicach z Ukrainą" - napisano w komunikacie rzeczniczki Białego Domu Jen Psaki.
ZOBACZ: USA. Biały Dom: ćwiczenia wojskowe na Białorusi to działanie eskalacyjne
We wtorek Psaki odrzucała sugestie, że inicjatywa dyplomatyczna francuskiego prezydenta stanowiła osobną ścieżkę negocjacji z Rosją, alternatywną wobec tej przewodzonej przez USA.
"Chce być jak Charles De Gaulle"
Jednak według telewizji NBC News, jeszcze do wtorku administracja Bidena nie miała informacji na temat tego, co zostało ustalone podczas 5,5-godzinnej rozmowy Macrona. Amerykański prezydent miał też w rozmowach z doradcami stwierdzić, że Macron "chce być jak Charles De Gaulle", przywódca znany z dystansu wobec USA. Biden miał też określić Putina jako "gościa z atomówkami ale bez przyjaciół".
Mimo doniesień, że Macron uzyskał w Moskwie zapewnienie, że Rosja zrezygnuje z dalszych inicjatyw militarnych i rosyjskie wojska nie zostaną na stałe na Białorusi, we wtorek zaprzeczył temu rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
- Moskwa i Paryż nie mogły zawrzeć żadnych ustaleń, to po prostu niemożliwe. Francja jest zarówno członkiem UE, jak i NATO, gdzie przywództwo należy nie do Francji, a do innego kraju - powiedział.
Czytaj więcej