Szef PSL: weźmiemy udział w spotkaniu z prezydentem i przedstawimy poprawki do projektu o SN
Weźmiemy udział we wtorkowym spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą i przedstawimy na nim swoje poprawki do prezydenckiego projektu zmiany ustawy o Sądzie Najwyższym - zapowiedział we wtorek lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
We wtorek o godz. 13.00 prezydent Andrzej Duda spotka się w Pałacu Prezydenckim z przedstawicielami klubów i kół parlamentarnych na konsultacjach w sprawie prezydenckiego projektu zmiany ustawy o Sądzie Najwyższym. Projekt zakłada m.in. likwidację Izby Dyscyplinarnej i powstanie Izby Odpowiedzialności Zawodowej. Zgodnie z propozycją spośród wszystkich sędziów SN, z wyjątkiem m.in. prezesów izb SN, mają zostać wylosowane 33 osoby, spośród których prezydent wybierze na pięcioletnią kadencję 11 sędziów do składu Izby Odpowiedzialności Zawodowej.
ZOBACZ: Komentarze polityków ws. decyzji Andrzeja Dudy o likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego
Kosiniak-Kamysz poinformował na konferencji prasowej w Sejmie, że przedstawiciele Koalicji Polskiej - PSL wezmą udział w tym spotkaniu. - Chcielibyśmy dzisiaj też zaprezentować naszą ocenę tego projektu, merytoryczną, wypracowane przez zespół pod przewodnictwem pana senatora Kazimierza Michała Ujazdowskiego poprawki - mówił poseł.
Kosiniak-Kamysz: Ważne jest, by łagodzić relacje między Polską, a Brukselą
Według niego, ważne jest, by łagodzić relacje między Polską, a Brukselą w obliczu zagrożenia międzynarodowego. - Z tym przesłaniem poszedłem na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Dobrze oceniliśmy zablokowanie ustawy medialnej przez pana prezydenta. Teraz też dobrze przyjmujemy inicjatywę pana prezydenta, jako ruch w kierunku wygaszania sporów z Unią Europejską - podkreślił szef ludowców.
Ale - jak dodał - "oczywiście szczegóły są bardzo ważne". - W takiej postaci, jak została przedstawiona ta ustawa, wymaga ona zmian, wymaga poprawek. I my te poprawki przygotowaliśmy - zaznaczył Kosiniak-Kamysz.
ZOBACZ: Polsat News: KE wzywa Polskę do zapłaty kar. Chodzi o Izbę Dyscyplinarną SN
Zdaniem senatora Kazimierza Michała Ujazdowskiego projekt zgłoszony przez Andrzeja Dudę po przyjęciu poprawek "może mieć skutek naprawczy". "A jeśli może mieć skutek naprawczy, to warto przyjąć postawę rzeczową, otwartą i pracować nad tym projektem" - powiedział senator.
Poinformował też o poprawkach, które KP-PSL przedstawi w toku prac legislacyjnych nad projektem. "Po pierwsze wraz z likwidacją Izby Dyscyplinarnej z Sądu Najwyższego muszą odejść sędziowie członkowie Izby Dyscyplinarnej. Nie mogą oni rozejść się do innych izb SN, powinni przestać być sędziami Sądu Najwyższego. To znaczy w praktyce wrócić na poprzednie stanowiska w prokuraturze i sądach powszechnych" - zapowiedział Ujazdowski.
Poprawka dotycząca stażu sędziowskiego
Według niego projektowana przez prezydenta Izba Odpowiedzialności Zawodowej, czyli nowa instytucja orzekająca w sprawach dyscyplinarnych powinna być wyłoniona bez udziału sędziów nominowanych przez neo-KRS.
Senator zapowiedział, że zostanie zgłoszona odpowiednią poprawka, na podstawie której wśród wylosowanych sędziów nowej Izby Odpowiedzialności Dyscyplinarnej nie będzie sędziów nominowanych przez KRS. - Myślimy o poprawce dotyczącej 7-8 letniego stażu sędziowskiego w Sądzie Najwyższym - podkreślił.
Ponadto, jak dodał Ujazdowski, sędziowie skrzywdzeni przez Izbę Dyscyplinarną, skazani za orzeczenia, za czynności sądowe, za okazywanie niezależności muszą wrócić do orzekania na podstawie tej ustawy.
Czytaj więcej