Koła parlamentarne o prezydenckim projekcie dot. SN: krok w dobrą stronę, ale niewystarczający
Prezydent Andrzej Duda spotkał się we wtorek z przedstawicielami klubów i kół parlamentarnych, by konsultować swój projekt zmiany ustawy o Sądzie Najwyższym. - To krok we właściwym kierunku, ale niewystarczający, by rozwiązać konflikt między TSUE a polskim wymiarem sprawiedliwości – mówili po spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą przedstawiciele sejmowych kół: Polska 2050 i Konfederacji.
- Dobrze, że prezydent wyszedł z taką inicjatywą. W końcu możemy zrobić krok w kierunku uruchomienia środków z KPO – powiedziała we wtorek Magdalena Sroka (Porozumienie). - Natomiast oczywiście wszyscy zdajemy sobie wszyscy sprawę, że ten jeden projekt nie rozwiąże konfliktu między TSUE a polskim wymiarem sprawiedliwości – zaznaczyła.
Zadeklarowała, że ugrupowanie Jarosława Gowina będzie pracowało nad tym projektem, ponieważ choć "nie jest on idealny", to według relacji zdanej przez prezydenta daje szanse na uruchomienie środków na KPO. Posłanka wyraziła nadzieje na kolejne spotkania.
Gill-Piątek: o krok w kierunku odzyskania przez Polskę dostępu do środków z KPO
Także Hanna Gill-Piątek (Polska 2050) określiła projekt jako "pewien dobry krok, aczkolwiek zdecydowanie niewystarczający". "Ta ustawa oczywiście w żaden sposób nie przywróci w Polsce praworządności, natomiast jest to krok w kierunku odzyskania przez Polskę dostępu do środków z KPO i zwyczajnych funduszy unijnych" – powiedziała. "Dlatego – dodała - Polska 2050 będzie pracować nad projektem, do którego zamierza zgłosić poprawki. Zaznaczyła, że pozostaje pytanie, jak do projektu odniesie się sejmowa większość rządząca i "czy w takiej lub ulepszonej formie znajdzie on akceptację KE".
ZOBACZ: Prezydent: składam projekt zmiany ustawy o Sądzie Najwyższym
Lider koła Konfederacji Jakub Kulesza ocenił, że inicjatywa Dudy "jest próbą rozwiązania sporu politycznego i tylko, i wyłącznie tym". - Z jednej strony jest to próba zaspokojenia i stępienia głównych argumentów KE dotyczących tej deformy systemu sprawiedliwości, z drugiej strony jest to próba przygotowania takiego projektu, który mógłby być zaakceptowany przez większość sejmową - mówi Kulesza.
Jak dodał, Konfederacja ma wiele zastrzeżeń do prezydenckiego projektu.
- Uważamy, że nie rozwiąże on głównego problemu systemu sprawiedliwości - dalej w wątpliwość podawana będzie prawidłowość powołania czy to KRS, czy to sędziów, którzy orzekają. W naszej ocenie jedyne rozwiązanie tego bałaganu, jaki wyniknął z deformy wymiaru sprawiedliwości, co z jednej stron mogłoby zadowolić KE - a co naszym celem nie jest - a z drugiej pozwoliłoby uniknąć tego bałaganu prawnego - ocenił.
Spotkanie prezydenta z kołami parlamentarnymi
We wtorek prezydent spotkał się z przedstawicielami klubów i kół parlamentarnych, by konsultować swój projekt zmiany ustawy o Sądzie Najwyższym. W ubiegłym tygodniu Duda poinformował o skierowaniu do Sejmu projektu, który zakłada m.in. likwidację Izby Dyscyplinarnej i zastąpienie jej Izbą Odpowiedzialności Zawodowej. Zgodnie z prezydencką propozycją spośród wszystkich sędziów Sądu Najwyższego, z wyjątkiem prezesów SN, mają zostać wylosowane 33 osoby, z których prezydent wybierze następnie na pięcioletnią kadencję 11 sędziów do składu Izby Odpowiedzialności Zawodowej.
ZOBACZ: Sąd Najwyższy odrzucił kasację PiS. Ostateczna wygrana prof. Wojciecha Sadurskiego
Polska nie otrzymała dotychczas środków z unijnego Funduszu Odbudowy, ponieważ Komisja Europejska nie zaakceptowała Krajowego Planu Odbudowy, który opisuje sposób wydatkowania tych pieniędzy. KE sprzeciwia się zmianom w polskim wymiarze sprawiedliwości - w tym systemowi dyscyplinarnemu w sądownictwie - jako naruszającym unijne standardy. Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen postawiła jesienią warunek, by w KPO znalazło się zobowiązanie polskiego rządu do likwidacji Izby Dyscyplinarnej SN.
W lipcu ub. r. TSUE zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia przepisów odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej SN m.in. w kwestiach uchylania immunitetów sędziowskich. W związku z niewykonaniem zaleceń, pod koniec października TSUE zobowiązał Polskę do zapłaty na rzecz KE kary w wysokości 1 mln euro dziennie.