USA. Antony Blinken: podzielimy się gazem z Europą, jeśli Rosja wstrzyma dostawy

Świat
USA. Antony Blinken: podzielimy się gazem z Europą, jeśli Rosja wstrzyma dostawy
PAP/EPA/MICHAEL REYNOLDS
Anthony Blinken

Stany Zjednoczone koordynują działania z sojusznikami dotyczące tego, jak najlepiej podzielić się swoimi rezerwami energii, jeśli Rosja zakręci Europie kurek z gazem - powiedział w poniedziałek sekretarz stanu USA Antony Blinken po spotkaniu z szefem unijnej dyplomacji Josepem Borrellem w ramach Rady Energetycznej USA-UE.

- Koordynujemy działania wraz z sojusznikami i partnerami oraz podmiotami z sektora energetycznego, m.in. w kwestii tego, jak najlepiej podzielić się naszymi rezerwami energii, jeśli Rosja zakręci kurek albo rozpocznie konflikt, który zakłóci dostawy gazu przez Ukrainę - powiedział Blinken podczas wspólnej konferencji z Borrellem.

"Ceny gazu w UE 6-10 razy wyższe niż rok temu"

Przedstawiciel UE wskazał, że kryzys energetyczny w Europie, do którego Rosja przyczynia się swoimi działaniami, używając energii jako narzędzia geopolitycznego, ma "wielki wpływ" na europejskich konsumentów i konkurencyjność gospodarki.

 

- Ceny gazu w Unii Europejskiej są dziś 6-10 razy wyższe niż rok temu (...) Dlatego naszym bezpośrednim priorytetem jest dywersyfikacja źródeł energii, zwłaszcza przepływu gazu - powiedział dyplomata.

 

ZOBACZ: Rosja. Siergiej Ławrow: doniesienia o planach prowokacji wokół Ukrainy to "bzdura"

 

Borrell zasugerował, że USA i UE tak samo oceniają zagrożenie w postaci wznowionej rosyjskiej agresji na Ukrainę, zastrzegł jednak, że "wciąż jest miejsce na dyplomację".

 

- Z pewnością jesteśmy w najbardziej niebezpiecznym momencie dla bezpieczeństwa w Europie od zakończenia zimnej wojny - powiedział Hiszpan, dodając, że trudno nie być zaniepokojonym, jeśli jedno państwo gromadzi 140 tys. żołnierzy przy granicach drugiego.

Blinken: Putin nie dokonał jeszcze decyzji w sprawie Ukrainy

Blinken podkreślił, że USA i Europa niezwykle blisko współpracują w obliczu tego zagrożenia i "niezależnie od tego, co zrobi prezydent (Rosji Władimir) Putin, Europa i Stany Zjednoczone będą w pełni zjednoczone, w pełni skoordynowane i w pełni współpracujące".

 

ZOBACZ: Nieoficjalnie. Gen. Milley: jeśli Rosja zaatakuje Ukrainę, Kijów może upaść w ciągu 72 godzin

 

Amerykański sekretarz stanu ocenił, że choć jego zdaniem Putin nie dokonał jeszcze decyzji w sprawie Ukrainy, to zgromadził na miejscu wystarczająco liczne siły, by "móc podjąć działania bardzo szybko, w sposób, który miałby straszne konsekwencje dla Ukrainy, Rosji, ale też nas wszystkich".

 

Dyplomaci wzięli udział w poniedziałek w spotkaniu Rady Energetycznej USA-UE wraz z szefową amerykańskiego resortu energii Jennifer Granholm oraz unijną komisarz ds. energii Kadri Simson. Podczas spotkania dyskutowano na temat dywersyfikacji źródeł energii dla Europy oraz zielonej transformacji.

wys / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie