Polska chce oddać Węgrom bezcenny manuskrypt. Zapłacimy za to 25 mln zł
W Sejmie pojawił się zaskakujący projekt ustawy. Posłowie PiS chcą przekazać XV-wieczny manuskrypt Węgrom. Obecnie rękopis znajduje się w bibliotece w Toruniu. Zgodnie z zapisami projektu, właściciel manuskryptu ma otrzymać 25 mln zł jako "wyrównanie uszczerbku". Politycy opozycji są krytyczni. "Kaczyński ruszy z gadżetem za 25 baniek do Orbana, wesprzeć go w kampanii" - komentują.
W Sejmie pojawił się pomysł oddania Węgrom XV-wiecznego manuskryptu. "Epistola de laudibus augustae bibliothecae atque libri quatuor versibus scripti eodem argumento ad serenissimum Mathiam Corvinum Panoniae regem" (List do Najjaśniejszego Macieja Korwina, króla Panonii, o pochwałach dostojnej biblioteki i księgach czterech wersetów napisanych na ten sam temat) to rękopis autorstwa pisarza Naldusa Naldiusa z drugiej połowy XV wieku.
Naldius był pisarzem na dworze węgierskiego króla Macieja Korwina (który walczył z Jagiellonami). W swoim bogato zdobionym dziele zamieścił iluminacje florenckiego miniaturzysty Attavantego degli Attavantiego. Od XVI wieku manuskrypt znajduje się w Toruniu. Obecnie w zbiorach Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej – Książnicy Kopernikańskiej w Toruniu.
ZOBACZ: Rosja. Spotkanie Victor Orban - Władimir Putin. "Będzie najważniejsze z dotychczasowych"
Grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości na czele z Piotrem Babinetzem przygotowała ustawę, zgodnie z zapisami której przekazanie manuskryptu to okazanie "wdzięczności Narodowi Węgierskiemu i odwzajemnienie gestu przyjaźni". Chodzi o zbroję dziecięcą Zygmunta II Augusta, którą Viktor Orban przekazał Polsce 12 lutego 2021.
Posłowie PiS chcą, by najpierw posiadaczem manuskryptu stał się Skarb Państwa, a następnie został on przekazany stronie węgierskiej. "Tytułem wyrównania uszczerbku spowodowanego utratą własności Kodeksu (manuskryptu) oraz poniesionymi kosztami sprawowania pieczy (...), podmiot będący właścicielem Kodeksu bezpośrednio przed przeniesieniem jego własności na Skarb Państwa otrzyma z części budżetu państwa, której dysponentem jest Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, środki finansowe w kwocie 25 000 000 złotych" - piszą w ustawie.
Opozycja: państwo chce wywłaszczyć instytucję samorządową na potrzeby polityki zagranicznej. Hańba!
Politycy opozycji są krytyczni wobec pomysłu. "Dar Polski dla przywódcy Węgier. 3 kwietnia odbywają się tam wybory. Przed, Kaczyński ruszy z gadżetem za 25 baniek do Orbana, wesprzeć go w kampanii" - napisał na Twitterze Jan Szopiński z klubu Lewicy.
"Czyli co? Państwo chce wywłaszczyć na mocy ustawy instytucję samorządową z bezcennego zabytku na potrzeby swojej bieżącej polityki zagranicznej. Hańba!" - uważa Joanna Scheuring-Wielgus.
Zgodnie z ustawą posłów PiS, "z dniem wejścia w życie ustawy Kodeks staje się własnością Skarbu Państwa". Jednak do czasu przekazania Węgrom manuskryptu "podmiot będący właścicielem Kodeksu bezpośrednio przed przeniesieniem jego własności na Skarb Państwa pozostaje posiadaczem Kodeksu i sprawuje nad nim pieczę ze starannością nie mniejszą i w sposób nie mniej korzystny niż dotychczasowy".
Nie wiadomo kiedy miałoby nastąpić przekazanie manuskryptu Węgrom, ale obecny właściciel rękopisu ma otrzymać "wyrównanie uszczerbku" w kwocie 25 mln zł do 31 marca 2022 roku.
Czytaj więcej