Rosja. Były kanclerz Niemiec Gerhard Schröder kandydatem do rady dyrektorów Gazpromu
Były kanclerz Niemiec Gerhard Schröder jest jednym z kandydatów do rady dyrektorów Gazpromu - podał w piątek ten rosyjski koncern. Rada zostanie wyłoniona latem br. Schroeder już pracuje dla Gazpromu - jest szefem rady należącej do koncernu spółki Nord Stream 2 AG.
Były kanclerz RFN zasiada ponadto w 11-osobowej radzie nadzorczej innego rosyjskiego koncernu energetycznego - Rosnieftu, jako jeden z dyrektorów niezależnych.
ZOBACZ: Norwegia. Szef NATO Jens Stoltenberg wybrany na prezesa banku centralnego
Lista 11 kandydatów do rady dyrektorów Gazpromu została zatwierdzona w czwartek. Kandydatury zatwierdzone zostaną na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy, które odbędzie się 30 czerwca w Petersburgu. Pozostałych dziesięciu pretendentów to osoby, które zasiadają już w radzie dyrektorów.
Kariera Gerharda Schrödera. Stracił stanowisko kanclerza, przeszedł do Nord Stream
Schröder stał na czele niemieckiego rządu federalnego w latach 1998-2005, gdy władzę sprawowało SPD. W ostatnich tygodniach urzędowania podpisał umowę z Rosją o budowie Gazociągu Północnego pod dnem Bałtyku, który omijał Polskę, Ukrainę oraz kraje bałtyckie.
Po odejściu z rządu, zasiadł w radzie nadzorczej rosyjskiego konsorcjum Nord Stream, budującego gazociąg.
O Gerhardzie Schröderze mówiła szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen w wywiadzie dla "Les Echos" i "Handelsblatt". Zapytana o jego krytykę wobec Ukrainy, odparła: - Jest on opłacany przez rosyjskie firmy energetyczne i reprezentuje ich interesy. W Europie każdy może swobodnie wyrażać swoją opinię.
Dodała też, że gazociąg Nord Stream 2 "nie może być wykluczony z listy potencjalnych sankcji wobec Rosji". - Przygotowaliśmy solidny i kompleksowy pakiet sankcji finansowych i gospodarczych, od ograniczenia dostępu do kapitału zagranicznego po kontrolę eksportu - zapewniła von der Leyen.