Spoofing. Kolejny atak na Pawła Wojtunika. "Ktoś powiadomił o pożarze w naszym mieszkaniu"

Polska
Spoofing. Kolejny atak na Pawła Wojtunika. "Ktoś powiadomił o pożarze w naszym mieszkaniu"
Polsat News
Piotr Wojtunik

"Wczoraj późnym wieczorem ktoś powiadomił telefonicznie o pożarze w naszym mieszkaniu" - przekazał w czwartek Paweł Wojtunik. Były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego po raz kolejny padł ofiarą spoofingu.

"Wiedział, że nie ma nas w domu. Znowu kobiecy głos… Przyjechały cztery wozy strażackie i tylko refleks sąsiada uchronił nas przed wyważeniem drzwi. Kolejna granica została przekroczona…" - dodał Wojtunik, szef CBA w latach 2009-2015.

 

CZYTAJ WIĘCEJ: "Tu infolinia banku", czyli uwaga na spoofing

 

 

To kolejny raz, gdy Wojtunik i jego rodzina padają ofiarami spoofingu, czyli ataku na systemy teleinformatyczne polegające na podszywaniu się pod inną osobę. Pod koniec stycznia ktoś włamał się na telefon byłego szefa CBA, aby zadzwonić do jego córki z fałszywą informacją o śmierci ojca.

 

"Twój tata nie żyje, nie oddycha, dzwonię z jego telefonu" - przekazał kobiecy głos w słuchawce.

 

ZOBACZ: "Twój tata nie żyje". Córka Pawła Wojtunika ofiarą spoofingu

 

"Nie wiem, kim jesteście kanalie, ani dlaczego to robicie moim dzieciom, ale podszycie się pod mój numer i zadzwonienie wczoraj w nocy do mojej córki przekracza wszelkie normy i granice" - napisał wówczas Wojtunik na Twitterze.

 

Wiceminister Wąsik: to wyjątkowe łajdactwo, bez usprawiedliwienia

RMF FM ustaliło, że na smartfonie córki Wojtunika ukazały się właściwe zdjęcie oraz numer telefonu. Rozmówczyni nie reagowała na próby kontaktu. Po sprawdzeniu okazało się, że były szef CBA, który jest za granicą, do córki nie dzwonił.

 

20 tys. złotych nagrody od Pawła Wojtunika

Wojtunik ogłosił wówczas, że wyznaczył 20 tysięcy złotych nagrody "za informacje, które pozwolą ustalić oraz zatrzymać sprawców ostatniego ataku na moją rodzinę". - Zrobię wszystko, by was znaleźć. Jesteście bydlakami, łajdakami - zapewniał podczas konferencji prasowej.

 

 

Poinformował również, że złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa włamania na jego telefon. - Z córką przekazaliśmy wszelkie dane, które powinny umożliwiać ścigania sprawców. Wiem, że służby mają do tego narzędzia. - stwierdził.

 

Jak dodał, przemawiając przed resortem Zbigniewa Ziobry, "ma też nadzieję, że minister nada tej sprawie najwyższy priorytet". - Co najmniej taki towarzyszył zakupieniu systemu Pegasus - ocenił.

 

an / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie