Turów. Jest wstępne porozumienie. Premier leci do Pragi
Czeski rząd zatwierdził w środę propozycję porozumienia z Polską rozstrzygającego spór o szkody środowiskowe spowodowane wydobyciem węgla w kopalni Turów po polskiej stronie granicy - poinformował w czwartek rzecznik czeskiego rządu. Wcześniej PAP podała nieoficjalnie, że w środę wieczorem polski rząd w trybie obiegowym przyjął treść porozumienia. Do Pragi leci premier Morawiecki.
Z nieoficjalnych informacji PAP wynika, że w środę wieczorem polski rząd - w trybie obiegowym - przyjął treść porozumienia. Źródło nie poinformowało o szczegółach zaakceptowanego przez rząd dokumentu.
Źródło przekazało, że w ostatnich dniach trwały rozmowy i uzgodnienia między polskimi i czeskimi zespołami ws. wypracowania umowy dotyczącej funkcjonowania kopalni Turów.
- Zespół negocjacyjny pod przewodnictwem minister Anny Moskwy (minister klimatu i środowiska red.) uzgodnił treść porozumienia z partnerami z Czech - poinformowało źródło.
Umowę muszą parafować oba rządy. Resort klimatu i środowiska pytany o komentarz w tej sprawie odmówił odpowiedzi, powołując się na poufność rozmów z Czechami.
Porozumienie podczas konferencji prasowej w Pradze mają potwierdzić premier Mateusz Morawiecki i jego czeski odpowiednik Petr Fiala. Wystąpienie zaplanowano na godz. 13:00.
"Jeszcze nie wszystko ustalone"
Rzecznik rządu Piotr Müller powiedział że podczas czwartkowej wizyty premiera Morawieckiego w Pradze będą kontynuowane rozmowy w sprawie kopalni Turów. - Premier Mateusz Morawiecki udał się do Pragi na dalsze rozmowy w sprawie kopalni Turów. W Pradze będą kontynuowane rozmowy w tym zakresie pomiędzy premierami obu krajów - wyjaśnił.
Dodał, że w ostatnich tygodniach trwały prace zespołów negocjacyjnych. - Dzisiejsze rozmowy są kontynuacją prac tych zespołów. Na tę chwilę nie można mówić jeszcze o porozumieniu. Wszystko zależy od dalszych rozmów - zaznaczył.
Jeszcze nie wszystko zostało ustalone, przekazało PAP źródło zbliżone do rządu. - Lecimy na ostatnią rundę negocjacji. Bezpośrednio będą o tym rozmawiać premierzy obu krajów, gdyż sprawa ma wymiar polityczny i wymaga politycznego uzgodnienia - przekazało źródło.
Spór o Turów
Polsko-czeskie rozmowy dotyczące kopalni węgla brunatnego Turów rozpoczęły się w czerwcu 2021 r. po tym, gdy strona czeska wniosła do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej skargę przeciwko Polsce w sprawie rozbudowy kopalni. Jednocześnie Praga domagała się wstrzymania wydobycia w kopalni, jako tzw. środka tymczasowego. Strona czeska uważa, że rozbudowa kopalni zagraża dostępowi mieszkańców czeskiego Liberca do wody; skarżą się oni także na hałas i pył związany z działalnością kopalni.
20 września 2021 r. TSUE nałożył na Polskę karę 500 tys. euro dziennie za niewdrożenie środka tymczasowego i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni. Polski rząd deklaruje, że nie zamierza płacić kary. Opinia rzecznika generalnego Trybunału w sprawie polsko-czeskiego sporu dotyczącego Turowa ma zostać ogłoszona w czwartek, 3 lutego.
Czeski premier Petr Fiala deklarował wcześniej, że zawarcie porozumienia z Polską będzie skutkować wycofaniem przez jego kraj skargi z TSUE.