Jan Kanthak: nie jest możliwe wycofanie Polskiego Ładu, trzeba to naprawić

Polska
Jan Kanthak: nie jest możliwe wycofanie Polskiego Ładu, trzeba to naprawić
Polsat News
Jan Kanthak

W mojej ocenie nie jest możliwe wycofanie Polskiego Ładu. Trzeba to naprawić. Po to wiceministrem finansów został Artur Soboń, żeby przygotować komplementarną nowelizację - powiedział Jan Kanthak (Solidarna Polska) w czwartkowym "Graffiti".

Prowadzący program Grzegorz Kępka rozmawiał z wiceministrem aktywów państwowych Janem Kanthakiem o bieżącej sytuacji politycznej w kraju. 

 

Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział w środę "decyzje o charakterze politycznym, w tym personalne" w związku z zamieszaniem wokół Polskiego Ładu. 

 

ZOBACZ: Jarosław Kaczyński skomentował odrzucenie przez Sejm ustawy covidowej

 

- Traktuję to jako naturalną konsekwencję problemów, które wyniknęły z Polskiego Ładu - skomentował Jan Kanthak.

 

WIDEO: Jan Kanthak w "Graffiti"

 

 

Dodał, że w założeniu "Polski Ład był świetnym programem". - Dla 90 proc. społeczeństwa miał być neutralny lub korzystny, miał wprowadzić 17 mld zł do portfeli Polaków, a jego sposób wprowadzenia pokazuje, że zostały niedociągnięte niezwykle istotne kwestie - stwierdził poseł. 

 

- Chodzi o kwestie wiarygodności. Jeśli premier i my, jako Zjednoczona Prawica przekazywaliśmy, że Polski Ład będzie neutralny lub korzystny do 12 800 brutto, to tak powinno być - powiedział wiceminister aktywów państwowych.

"Żyjemy w bańce"

Kanthak stwierdził, że "żyjemy trochę w bańce w Warszawie, w dużych ośrodkach miejskich". - Pamiętajmy, jak wygląda mediana zarobków w Polsce, ok. 50 proc. społeczeństwa zarabia na umowach o pracę mniej niż 4,5 tys. zł brutto. Rozmawiam z ludźmi w miastach takich jak Opole Lubelskie, Puławy czy Kraśnik, tam te osoby zyskują. Nie należy w czambuł potępiać tego programu - dodał.

 

- W mojej ocenie nie jest możliwe wycofanie Polskiego Ładu. Trzeba to naprawić. Po to wiceministrem finansów został Artur Soboń, żeby przygotować komplementarną nowelizację - powiedział Kanthak.

 

Zapytany o to, kto jest autorem Polskiego Ładu i kto mógłby ponieść konsekwencje, o których mówił Jarosław Kaczyński, Kanthak odpowiedział: - Nie mam wiedzy, kto jest autorem Polskiego Ładu. Zdaje się, że uczestniczyły w tym Polski Instytut Ekonomiczny i Ministerstwo Finansów. Nie do mnie jest pytanie, kto powinien ponieść konsekwencje. Premier bierze odpowiedzialność za prace całego rządu.

 

Kanthak potwierdził, że "twarzą Polskiego Ładu był premier Morawiecki, ponieważ jest to program rządowy". - Mówimy o odpowiedzialności, konsekwencjach wobec osób, które pracowały bezpośrednio nad całym Polskim Ładem, a nie mówimy o konsekwencjach wobec premiera - dodał.

 

ZOBACZ: Ustawa covidowa odrzucona. Borys Budka: rząd Morawieckiego powinien podać się do dymisji

 

Zapytany z kolei o komentarz Borysa Budki (PO),  który mówił o dymisji premiera, Kanthak stwierdził: - Bądźmy poważni. Budka i PO cały czas mówią o dymisji premiera i całego rządu, bo chcieliby przejąć władzę w Polsce. Nie zwracałbym na to uwagi.

 

Pytany przez Grzegorza Kępkę, czy w związku z zamieszaniem wokół Polskiego Ładu, Solidarna Polska jest za dymisją premiera, Kanthak odpowiedział: "kwestia premiera to decyzja kierownictwa PiS, jako największego koalicjanta. Nie mamy w tej kwestii jako Solidarna Polska nic do powiedzenia".

 

W związku z zamieszaniem z wprowadzaniem Polskiego Ładu prezes PiS zapowiedział "decyzje personalne". Jak dowiedziała się Interia, posady mają stracić minister Tadeusz Kościński i wiceminister Jan Sarnowski. O tym, kto może ich zastąpić przeczytasz tutaj.

 

"PJK zapowiedział »radykalną poprawę« Polskiego Ładu. Na razie kolejne »poprawy« polegały na przyszywaniu temu podatkowemu Frankensteinowi czwartej głowy i siódmej ręki. Prawdziwa poprawa to wycofanie się z wszystkich rozwiązań poza podniesieniem kwoty wolnej i pierwszego progu" - napisał w środę na Twitterze był wicepremier, szef Porozumienia Jarosław Gowin.

 

 

- Gowin wrócił do polityki, próbuje mocno o sobie przypomnieć, pisząc mocne tweety - skomentował Jan Kanthak.

Odrzucenie ustawy covidowej

Sejm we wtorek wieczorem odrzucił projekt ustawy o testowaniu pracowników pod kątem zakażenia SARS-CoV-2 autorstwa posłów PiS, umożliwiającej pracownikom nieodpłatne testowanie w kierunku SARS-CoV-2, a pracodawcom żądanie informacji o negatywnym wyniku tego testu. Jan Kanthak wstrzymał się od głosowania nad ustawą covidową.

 

- Nie chciałem głosować jak PO i Konfederacja za odrzuceniem tego projektu, ale nie uważam, że dobrze by było, gdyby ten projekt wszedł w życie. Dlatego się wstrzymałem - powiedział poseł.

 

- To nie jest klęska prezesa PiS. W ramach Solidarnej Polski też różnie głosowaliśmy. Minister Ziobro nie głosował, bo nie pozwoliły mu obowiązki. (...) Kwestia covidu jest bardzo emocjonująca i budująca podziały w społeczeństwie. To nie jest dobre - dodał.

 

W środę lider PO Donald Tusk powiedział, że "oczekuje od Jarosława Kaczyńskiego, by doprowadził na najbliższym posiedzeniu Sejmu do ponownego głosowania nad wotum zaufania dla Mateusza Morawieckiego".

ZOBACZ: Ustawa covidowa. Donald Tusk: oczekuję głosowania nad wotum zaufania dla Mateusza Morawieckiego

 

- Mam wrażenie, że Donald Tusk utracił kontakt z rzeczywistością. Jeśli chce odwołać premiera, niech zgłosi konstruktywne wotum nieufności i pokaże, że ma większość. (...) To się nie stanie. Donald Tusk nawet w ramach opozycji nie jest wybierany jako ich lider - skomentował Kanthak.

 

Dotychczasowe wydania programu "Graffiti" można obejrzeć tutaj.

an / Polsat News, Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie